Data: 2006-02-10 09:40:20
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <dshcb9$1rv2$1@news.mm.pl>, "Nixe" <n...@f...peel> wrote:
> W wiadomości <news:43ebc2ba@news.home.net.pl>
> Harun al Rashid <a...@o...pl> pisze:
>
> > Intercyza dotyczy majątku wspólnego, nie masy spadkowej. Najpierw
> > wydzielasz z majątku własność żyjącego współmałżonka - przy braku
> > intercyzy to połowa, z intercyzą tyle ile tam z niej wyniknie -
> > reszta dopiero robi za spadek.
>
> Nie rozumiem.
>
A to i nie dziwota, bo ja też mam kłopoty. Zacytuję z kodeksu:
"Art. 991. § 1. Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy
byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest
trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni
- dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy
dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego
udziału (zachowek)."
Ja powyższe rozumiem tak: jeśli mąż zapisał wszystko swoje Związkowi
Hodowców Kanarków, to żona i dzieci dostają połowę tego, co by dostały,
gdyby testamentu nie było. Jeśli żona jest trwale niezdolna do pracy,
zamiast połowy dostaje dwie trzecie, tak samo nieletnie dziecko.
Ustawowo w najprostszym przypadku żona i dzieci dostają po równo, z
zastrzeżeniem, że żona co najmniej jedną czwartą całości.
Tyle że to dopiero początek. Do zachowku wlicza się np. wcześniejsze
darowizny...
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|