Data: 2006-02-10 13:07:25
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" pisze:
>
> Nie rozumiem. Jeśli małżeństwo podpisze intercyzę i np. własnością tylko i
> wyłącznie faceta jest to, co miał przed ślubem (i rozpisze to sobie
> dobrowolnie w testamencie), to jaka "reszta" robi za spadek? Przecież nie
> reszta kobiety, bo to i tak jest jej ;-) Czy chodzi Ci o to, że z tej
> wyłącznej własności faceta dostaje ona zachówek czy jeszcze o coś innego?
Właśnie tak. Z wyłącznej własności faceta (oraz połowy części wspólnej). To
jest ową 'resztą'. Paragraf podał Jarek.
> Bo jeśli tak, to facet może się wycwanić i jeszcze przed śmiercią
> przepisać wszystko na Krasnale, więc tego zachówku to by za wiele nie
> dostała ;-)
> [ale to już dywagacje]
>
Przed smiercią to się darowizna nazywa, nie spadek. Tak teoretycznie, to się
powinien rozwieść z żoną i wyrzec praw rodzicielskich w stosunku do dzieci,
wtedy przy intercyzie ma jakieś szanse rozdysponować spadkiem wedle swojej
woli.
Hmmm... nie wiem jak z tym wyrzeczeniem, na pewno można jako osoba dorosła
prawnie 'rozwieść się' z rodzicem, taki przypadek znam. Pewnie i z dorosłym
dzieckiem się da zerwać wszelkie związki.
>> Nie zapominajmy też o fiskusie, swoje wycycka.
>
> A tu to nie ma żadnych wątpliwości ;-)
>
No, ba! Draństwo zresztą, ta kasa była już wielokrotnie opodatkowana za
życia właściciela.
> (niezły wątek - od obowiązków dzieci poprzez zmywarki do kwestii
> spadkowych - takiego rozrzutu tematycznego to już dawno nie było ;-)
>
Imponującej długości wątek, chyba najobszerniejszy dotychczas na psdsie,
rozrzut musi być.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|