Data: 2006-02-13 13:22:07
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <43ecad5b$0$1472$f69f905@mamut2.aster.pl>,
"Agnieszka" <a...@z...net> wrote:
> Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@w...kurier.szczecin.pl> napisał w
> wiadomości news:jareks-5A6DDF.15040710022006@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...
> >> >>
> >> > No i fajnie. Jeśli o mnie chodzi, to możesz się odżywiać dożylnie,
> >> > będziesz jeszcze mniej czasu tracił, nic mi do tego. Ale dla mnie
> >> > smaczny posiłek w towarzystwie rodziny nie jest stratą ani czasu, ani
> >> > pieniędzy.
> >>
> >> Jarek, zlituj się. Naprawdę uważasz, że smacznie i w towarzystwie rodziny
> >> można zjeść _tylko_ to, co się samemu w pocie czoła przez pół dnia
> >> upichci?
> >>
> > Uważam, że hipermarketowe gołąbki ze słoika da się zjeść. Ale nałogowym
> > palaczom (najlepiej powyżej 2 paczek dziennie) przyjdzie to łatwiej.
>
> Ale jest jeszcze coś poza alternatywą "supermarket albo domowe gotowanie"?
> W Warszawie jest, znam parę mniejszych miast, w których też jest, jakoś nie
> chce mi się wierzyć, że w Szczecinie nie ma...
>
1. W przypadku pierogów z kapustą w Warszawie jest? ;)
2. Wyjście z rodziną na obiad do restauracji w Szczecinie to w naszych
warunkach minimum 3 godziny.
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|