d...@b...com.pl (Daniel Walas) napisał(a):
[...]
> Jurek, proste i cieszy. Ale tych winogron jest bardzo duzo - jak
> nigdy. Ale sprobuje obu metod. A jesli chcialoby sie wzbogacic taki
> ocet o inne aromaty? Probowales cos dorzucac?

Nie przepadam za octem ale zobacz jak robią to inni:
OCTY AROMATYZOWANE
Wszystkie octy można aromatyzować dodatkiem ziół lub owoców - estragonu, bazylii,
cząbru, melisy, tymianku, rozmarynu; lub cytrłn, malin, porzeczek,
pomarańczy; albo cebulek-szalotek, chrzanu, czosnku, koperku, selera, różnych
korzeni, soli i cukru. Aby to uczynić należy do naczynia z octem dodać któryś z
wymienionych wyżej składników. Zioła mogą być świeże lub suszone. Proporcje zależą od
smaku, jaki chcemy uzyskać (bardziej lub mniej intensywny). Po kilku
dniach ocet nabierze charakterystycznego zapachu rośliny, wtedy przecedzamy go i
używamy do zakwaszania sałatek i innych potraw.
OCET ESTRAGONOWY
Świeże, dorodne listki lub gałązki estragonu dokładnie myjemy i osączamy na sicie.
Wkładamy do naczynia i zalewamy octem winnym, zamykamy i wstawiamy na
dół lodówki. Po 10-14 dniach można go już zacząć używać. W miarę ubywania -
uzupełniamy octem winnym. Jest znakomity do zakwaszania surówek i sałatek.
http://www.kuchnia.3miasto.pl/419.htm

pozdr. Jerzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/