Data: 2008-10-06 07:45:15
Temat: Re: odrabianie lekcji
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gccepp$e1d$1@news.onet.pl...
> Agnieszka pisze:
>
>> Szkoda, że chodzi o 10-letnie dzieci, bo inaczej to bardzo łatwo można by
>> jej było pokazać, co sobie może ze swoimi wynikami...
>> A może dwadzieścia kilka indywidualych (!) płaczliwych podań do dyrekcji
>> o przeniesienie dziecka do mniej ambitnej klasy, bo w tej dziecko sobie
>> nie daje rady? Koniecznie indywidualnych i nie o zmianę nauczyciela tylko
>> o przeniesienie dziecka, bo to, że rodzice chcą zmiany nauczyciela
>> prawdopodobnie zostanie olane.
>
> Klasa niestety jest jedna. Pani od matemtyki też;-(a najlepsze, że ja
> jeszcze płace za dręczenie mojego dziecka, całkiem sporą kase
Aha. No to ja bym się jednak zdecydowała na zmianę szkoły.
Skoro płacisz to rozumiem, że szkoła niepubliczna? I w takiej szkole
nauczyciele pozwalają sobie na olewanie próśb rodziców o przyjście na
spotkanie? Na stwierdzenia, że mają takie metody i nie zamierzają zmieniać?
No niech mi ktoś jeszcze próbuje udawadniać wyższość szkół niepublicznych...
Agnieszka
|