Data: 2009-03-17 12:50:26
Temat: Re: odwiedziny sympatii, czyli gość w dom - Bóg wi po co ;-)
Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
>>> Do syna/córki na weekend przyjeżdża dziewczyna/chłopak. To pierwsza
>>> wizyta. Co mają a czego nie mają robić rodzice, żeby nie odstraszyć
>>> (przynajmniej od razu)?
>>
>> Normalnie się zachowywać. Tak, jakby przyszedł kolejny
>> kolega/koleżanka, co to się przewijają nieraz przez dom. Nie starać
>> się zbytnio, cokolwiek to znaczy. Nie przepytywać, nie "sondować
>> delikatnie" w żadnej dziedzinie, nie przebierać się za "panią domu",
>> jeśli nie jesteś qrą domową, ani nie szokować młodzieżowatością, jeśli
>> już skończyłaś 30 wiosenek. Być, jaka jesteś na co dzień. Absolutnie
>> nie strofować Dziecka przy sympatii, nie wspominać "śmiesznych
>> wydarzeń" z wczesnego dzieciństwa, ani późniejszych wpadek, ew.
>> uzgodnić z Dzieckiem pokazywanie zdjęć owego jako rozkosznego golaska
>> na nocniczku lub niedźwiedziej skórze.
>> Zrobić dobre, ale normalne jedzenie, bez dziwactw i popisów - kto, jak
>> kto, ale Ty to wiesz na pewno. Jakiś smaczny, prosty placek,
>> drożdżowy, czy w tym stylu.
>
> I tak przez trzy dni?
>
> Qra, zwariować można
No to mówię że lepiej psami poszczuć.
--
Pozdrawiam
Adam
|