Data: 2006-05-13 07:16:07
Temat: Re: oleander - niebezpiecznie trujący?
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
i...@w...pl wrote:
> asiaidarek napisał(a):
>
>>Witam,
>>
>>Czy to prawda że oleander jest bardzo trującą rośliną i jest niebezpieczny
>>dla dzieci? Takie info znalazłem w internecie.
>>
>>Mam 11 miesięcznego "szkraba", roślinę już posadziłem (rośnie sobie z wolnym
>>dostępem do niej) i teraz się zaniepokoiłem. Usunąć dla świetęgo spokoju czy
>>przesadzają w sieci z tym niebezpieczeństwem?
>
> Jak nie będziesz zwracał uwagi na roślinę przy dziecku , to na
> myśl mu nie przyjdzie , żeby zjeść oleander . Wychowałam dwójkę
> dzieci ( 23 lata i 17 lat ) dosłownie wśród oleandrów ( mam ok. 50
> dużych roślin i mnóstwo małych - nie zliczę ) , sama pracuję przy
> tych roślinach dużo i gołymi rękami , nieraz byłam umazana ich
> sokiem przez parę godzin i jakoś wszyscy żyjemy :-) - dzieci , ja ,
> mąż , oleandry :-) Z tym truciem to przesada : czy zdarzyło się ,
> aby Twoje lub innej osoby dziecko zjadło np. fikus , paprotkę czy
> inny nietrujący ?
No właśnie się zdarzyło. Koleżanka znalazła w zawartości pampersa
nieprzetrawiony liść. Uwagi na rośliny nie zwraca najmniejszej ani przy
dziecku ani bez niego. Nie interesują ją zupełnie.
Jesli nawet ugryzie listek oleandra , to na pewno
> zaraz wypluje : dzieci nie są głupie , aby połknąć coś
> niesmacznego ; spróbuj bez problemu podać małemu dziecku niesmaczne
> lekarstwo :-) - "bbwwwwllllllll...." i wszystko leci na ubranko :-)))
Dzieci bywaja różne. Moja córka może gastrolit pić jak oranżadkę, czym
wprawia w podziw lekarzy. A papryczki chili jadła jak jabłka.
Pozdrawiam
Bea
|