Data: 2003-06-10 15:18:04
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Nixe" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
puchaty tak oto pisze:
:: Bardzo słusznie. Chodzi o świeżość spojrzenia.
Świeżość spojrzenia jest jak najbardziej potrzebna, ale wtedy, gdy piszący
wie, o czym pisze.
To tak jakbyś mówił o świeżości spojrzenia osoby głuchoniemej biorącej udział
w dyskusji melomanów na temat muzyki.
Uważam, że dopóki samemu nie przeżyło się jakiegoś problemu, to nie powinno
się opiniować motywacji postępowania osoby, która ten problem
przeżyła/przeżywa osobiście, bo można komuś wyrządzić ogromną krzywdę. A to
dlatego, że nigdy do końca nie wiadomo, co w człowieku siedzi i dlaczego
robi/myśli tak, a nie inaczej. To, co jednemu wydaje się skurwysyństwem
godnym jedynie potępienia, dla drugiego będzie znacznie bardziej złożonym
problemem i wcale nie musi być to próbą usprawiedliwiania swych występków.
Życie to nie proste i jasne schematy, jakie każdy chciałby widzieć i dzięki
temu z lekkością ferować wyroki na innych.
--
PozdrawiaM.
|