Data: 2005-05-16 21:23:15
Temat: Re: ostrzenie noża do kosiarki - Lublin
Od: "Moon" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tarpan" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d6atjl$gk0$1@news.onet.pl...
> Bez wyważenia też będzie działała, ale masz skróconą żywotność silnika o
> 50% (łożyska). Gwóźdź nie jest wcale taki głupi: wbijasz duży i gruby
> gwóźdź
ależ wy histeryzujecie...
ja już 3cią kosiarkę zabijam i wszystko w nich co mogłem zepsuć udało mi
się. Urywają się sznurki, sprężyny, odrywają elementy, noże gną, a potem je
ostrzę samemu i wyważam (oczywiście) na gwoździu, ale żeby silnik zepsuć???
To musiałoby być jakieś "totalne" niewyważenie - brak części noża.
... to trzeba się chyba bardziej postarać żeby zepsuć silnik.
może... coś jak nie zmienianie oleju przez 3 sezony?
w to uwierzę prędzej.
moon
|