Data: 2005-10-07 08:39:47
Temat: Re: parowki...
Od: "Marek W." <U...@U...o.cUz.t.aU.UnosUpamU.UonUetU.UplU>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kondziorek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:di50vl$2lq$1@polsl.gliwice.pl...
>
> >
> Dokladnie tak .. Biala parzona siakos mi nie podcghodzi wogole . Twarda .
> lykowata .. sucha (a kupowalem w roznych sklepach . od roznych
producentow)
> a biala surowa ... mniam . jak sie ja "upiecze" z odpowiednimi dodatkami
> (czosnyczek , lisc laurowy , siele angielskie , gorczyca biala , tymianek
,
> pieprz , cebula , jalowiec , polac troszku olejem - piec w 180-ciu
stopniach
> . zeby lekko "bulbala" . w naczyniu zaroodpornym , pod przykryciem przez
> jakies 1,5 godziny .. potem mozna na kfilke odkryc zeby z wierzchu podpiec
> .)
> Pycha .. na obiadek .. Moja Kobieta robi na swieta .. potem jemy to z
> chrzanem swierzo tartym (najlepiej swpim jesli ktos ma cierpilwosc hie hie
> hie)
> POzdrawiam zyczac smacznego
> Kondziorek
>
Akurat biała to sam sobie możesz zrobic...zadna filozofia i ze 2 godziny
roboty w sumie...
a potem mozna sobiue zapiekać do woli...
polecam zapiec na kapuscie kiszonej :))
jak sie dobrej kapuchy uzyjew to eksta jarzynka wychodzi..
mozna tez zapiekać na plastrach ziemniaków
Marek
|