Data: 2014-12-15 11:15:12
Temat: Re: pestkówka
Od: Krycha <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-12-11 18:58, Krycha pisze:
> Czy ktoś z Was robił nalewkę z pestek pigwowca?
> Nie z pigwy tylko pigwowca
> http://www.boryslawice.com/pl/p/Pigwowiec-wspanialy/
125.
> Bo to w tych owocach jest dużo więcej pestek niż w pigwie czy jabłkach.
> Jak w googlach wpisałam 'nalewka z pestek pigwowca' to kieruje mnie na
> strony, gdzie są opisy nalewek z pigwowca albo z pestek ale z pigwy lub
> jabłek.
> Jak widzę obrazki tych nalewek i ich klarowny kolor, to nie jest to co
> ja uzyskuję z pestek pigwowca.
> Nawet mroziłam pestki, bo w jednym z opisów było napisane o mrożeniu
> pestek.
> W zeszłym roku nie mroziłam i otrzymałam gęstawą ciecz mleczno-białą.
> W tym roku mroziłam i ciecz jest nadal mętna, ale już nie taka gęsta.
> Może powinnam się pogodzić z tym, że nie otrzymam klarownego płynu jak
> sklepowe Amaretto.
> Najważniejsze, że smakuje jak Amaretto :-)
> Ale jakby ktoś miał inne doświadczenia, to chętnie poczytam.
>
> Pozdrawiam Krycha.
Z ilości postów w tym wątku wynika, że jestem prekursorką w/w temacie.
Pozostaje mi robić kolejne doświadczenia co kolejny sezon zbioru owoców.
;-)
Krycha.
|