Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "patrycja." <p...@K...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: po rozstaniu - co wybrac?
Date: Tue, 15 Apr 2003 22:02:13 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 80
Message-ID: <b7hog4$3r5$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b7hn4k$pmh$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.244.58.202
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1050436932 3941 212.244.58.202 (15 Apr 2003 20:02:12
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Apr 2003 20:02:12 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:197672
Ukryj nagłówki
"Kropeczka"
> czy utrzymujecie kontakty ze swoimi byłymi? Na zasadzie przyjaźni, luźnej
> znajomości, czy w ogole nie?
tak, TAK, T A K :]
duuuużo czasu to nam zajęło ale na reszcie TAK :] Przyjaciół nie mam ale to
jedna z osób na której najbardziej mi zależy :)
> Strona druga boi się, że jeśli
> znajomość się utrzyma, to zawsze pozostanie irracjonalna przecież nadzieja
> na powrót, na to że może z tej przyjaźni, znajomości narodzi się coś
> nowego...
trzeba więc sobie uświadomić czego się chce :]
> Czy nie jest to oszukiwanie samego siebie?
nie :)
> Czy nie lepiej zerwać kontakt, albo pozostawić co najwyżej kartki na
święta
> i imieniny?
no.. kartki to dopiero byłoby oszukiwanie siebie MZ. ale po co zrywać
kontakt? skoro razem byliśmy tzn. że nam na sobie zależało.. że łączyło nas
coś.. niezwykłego... a rzeczy niezwykłe mają to do siebie że nie
przemijają... ->dlatego są niezwykłe ;)
> A może jednak zostawić przyjaźń? I pokazać, ze mimo, że ta osoba nas
> skrzywdzila, to nie mamy jej tego aż tak za złe, w końcu nie można nikogo
> zmusic do zakochania, odkochania, do miłosci.
na to pytanie nie ma odpowiedzi.. dokładniej- odpowiedź jest zależna od
przypadku :) jeśli zostałaś skrzywdzona a mimo to wybaczasz i dalej
_potrzebujesz_ Przyjaźni.. to ją buduj. a jeśli ciągle czujesz się
skrzywdzona.. to przestań siebie krzywdzić i powiedz 'aloha' ;)
> Ze zycie idzie dalej i skoro
> nie można ratować miłości, to może jest sens zostawić przyjaźń?
...bu.. bo Przyjaźń niby ta gorsza? zbędne resztki po obiedzie... tak..
oddajmy je Psu... skoro nie są w stanie nas nasycić..
> Jak jest lepiej dla wlasnego zdrowia i samopoczucia psychicznego?
jeśli pytasz: co jest lepsze? to odpowiedź brzmi: to z czym się lepiej
czujesz :]
poważnie. jak już mówiłam, to nie jest przypadek "uniwersalny". zastanów się
/jeśli mówisz o sobie/.. naszkicuj dwa scenariusze i pomyśl w którym z nich
czujesz się lepiej.. ten właśnie będzie _właściwym_ :]
> Czy lepiej zamknąć totalnie tamten rozdział, pogrzebać całkiem przeszłość
po co uczymy się historii? po to żeby wyciągać wnioski :)
nie unicestwiaj Przeszłosci, to nie ma sensu.. nie ma też sensu żyć _tylko_
nią
> starać się życ na nowo,
nie ma "na nowo". nie potrafisz zresetować _wszystkiego_ co się wydarzyło...
a skoro "coś" zostanie.. reszta jest kontynuacją
>czy może
> zostawić z tamtego okresu to, co da się zostawić?
ot co! :)
> Lecz czy wtedy nie pozostanie ta okropna nadzieja gryząca duszę?
jak juz mówiłam... trzeba sobie zadać kilka pytań.. i postawić kilka jasnych
celów :]
> Co myslicie?
że Wiosnę mamy :]]]]]]
> Kropeczka
/caleczka ;)
|