Data: 2007-05-01 12:33:24
Temat: Re: prawda o zyciu
Od: Magda <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 1 Maj, 14:15, "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> wrote:
> Magda wnews:1178008192.671281.289750@n59g2000hsh.googlegro
ups.com
> napisał(a):
>
> [...]
> > [...]
> > ponieważ to odnośnie Jego słów miałeś jakieś "ale".
>
> I cały czas piszę o jego słowach, które nie mają sensu moim zdaniem. Nie
> wiemy, ale wiemy - to jest sprzeczne. Po drugie nie można używać słowa
> "wiem" w tym kontekście ponieważ wiedza to nie wiara. O wierze można mówić
> właśnie wtedy gdy się czegoś nie wie. Gdy się wie to już nie nie ma wiary...
> jest wiedza. Ale aby wiedzieć trzeba mieć dowody.
Jak najbardziej zgadzam się z tym.
Jednak tak ujął to ks. Maliński. Dlaczego tak to ujął? Nie wiem...
Może nie przywiązał aż takiej wagi do słowa "wiemy"? Może uznał to
słowo za równoznaczne z tym, że wierzymy? Nie wiem.
> > Wierzę głęboko i bezgranicznie, a moja wiara jest niezachwiana,
> > że jest tam świat Miłości.
>
> To ma sens. Ale ja nie piszę o tym tylko o słowach ks. Malińskiego ;-)
Nie jestem ks.Malińskim, jak słusznie zauważyłeś ;)
Tak więc musiałbyś Jego zapytać o sens tej wypowiedzi... Chociaż
myślę, że w sumie sens jest jasny... Ja rozumiem pod tymi słowami to,
że wierzymy, iż tam jest świat miłości.
Ale oczywiście istnieje różnica pomiędzy słowem "wiem", a "wierzę" :)
Pozdrawiam,
Magda
> pozdrawiam
> Greg
|