Data: 2007-05-01 16:23:33
Temat: Re: prawda o zyciu
Od: Magda <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 1 Maj, 17:23, "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> wrote:
> Magda wnews:1178022804.649914.126050@l77g2000hsb.googlegro
ups.com
> napisał(a):
>
> > Jednak tak ujął to ks. Maliński. Dlaczego tak to ujął? Nie wiem...
>
> Gadasz z sensem ;-)
>
> > Chociaż myślę, że w sumie sens jest jasny...
>
> No właśnie nie.
Patrząc od strony językowej i logicznej - rzeczywiście nie. Wszak
"wiedzieć" to nie to samo co "wierzyć".
> Tyle, że Tobie do szczęścia ten sens nie jest potrzebny.
> Tobie dużo daje Twoja własna interpretacja tych słów.
Wszystko to daje mi głęboka wiara. Wiara z kolei zapewne przekłada się
na interpretację słów ;)
>Swoja drogą aby nie
> było tak całkiem NTG... to jest właśnie ciekawe.
> Rzeczywistość jest jaka
> jest - ani dobra, ani zła. Dopiero nasza własna interpretacja jest
> wartościująca (to jest po polsku?).
Po polsku :) "Robi sens" :) W każdym razie ja rozumiem, o co Ci
chodzi.
> Ameryki w sumie nie odkryłem. Już dawno
> ktoś powiedział, że dla jednego szklanka jest w połowie pełna, a dla
> drugiego w połowie pusta. Patrzymy na to samo, ale inne wnioski wyciągamy.
Jasne. Wiara często pomaga widzieć szklankę w połowie pełną. Często,
ale nie zawsze. W końcu jesteśmy tylko ludźmi, a rzeczywistość, tak
jak napisałeś, jest jaka jest... Niestety, czasami szklanka robi się w
połowie pusta... I to jest znak, że najwyższy czas się zatrzymać i
spojrzeć - wokół siebie i w głąb siebie... Myślę, że to znak nie tylko
dla wierzącego :)
Pozdrawiam,
Magda
|