Data: 2008-11-03 14:56:10
Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: waruga_e <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 31 Oct 2008 22:43:55 +0100, Jolka napisał(a):
> Witam!
> Mam pytanie do nauczycieli klas 1-3 czy dziecko w pierwszej klasie od samego
> poczatku roku powinno siedzieć same......?
> Rozwinę problem.
> Córka od trzeciego dnia szkoły siedzi sama w ławce. Pani na początku
> posadziła ją z chłopcem ale po dwóch dniach uznała, że za bardzo razem
> rozmawiają i kazała jej usiąśc samej w drugiej ławce.
A chłopiec też siedzi sam??
> Przyznam, że córka jest rozgadanym dzieckiem tylko, że nastapił problem"
> mamo ja nie mam koleżanki, ja nie mam pary...."
Chciałam pytać czy jest nieśmiała, ale do tej gadułki nie bardzo mi to
pasuje. A pytałaś ją o relacje w czasie przerwy??
Mam wspaniałą dziewczynkę w klasie, koleżeńska, wesoła itd., ale przy tym
tak nieśmiała, że sama pierwsza nie podejdzie do koleżanek. I też zawsze
problem z parą, bo zanim ona się zdecyduje do kogo podejść to koleżanki już
dawno ustawione, albo podczas przerwy czeka aż ktoś podejdzie i ją zaprosi
do zabawy, sama nie wykazuje inicjatywy. Potem to jest tak, że trzeba
dziewczynkom podpowiedzieć żeby ją zawołały. Po roku to już koleżanki
zaskoczyły, że trzeba ją "przygarnąć", a on adalej taka nieśmiała.
Może Twoja córa też z tych co to same nie podejdą, nie zaproponuje zabawy
itd., w końcu nie każdy jest gwiazdą socjometryczną.
--
waruga
|