Data: 2001-01-30 14:38:34
Temat: Re: przemoc w malzenstwie...
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:953lb5$ol7$1@news.tpi.pl...
> > Jeżeli materiał diagnostyczny wskazuje, że związek źle rokuje na
> > przyszłość i nie spełni pokladanych w nim oczekiwań, to taka porada
> > jest -moim zdaniem- najlepsza z możliwych.
>
> OK, ale taka porade mozna uzyskac np od przyjaciolki/-ela bez zapisywania
> sie na wizyte u psychologa.
> Wiec dlaczego warto wybrac sie az do psychologa?
Bo koleżanka ma akurat tyle wiedzy i doświadczenia w problematyce
psychologicznej związków międzyplciowych, psychice mężczyzn i kobiet co
druga koleżanka. Nie będzie wiedziała jakie dane zebrać, jakie wnioski z
nich wyciągnąć i o czym świadczy zespół zachowań przejawianych przez oboje
partnerów.
>
> > Ps. W idealnej sytuacji do psychologa udają się oboje. Wtedy można
> > zaoferować daleko więcej. I to niekoniecznie już na etapie
narzeczeństwa.
> > Do psychologa mogą iść również małżeństwa w stadium kryzysu.
>
> Wracajac do przemocy: zgoda, ale jesli obydwojgu zalezy powiedzmy
> na zmianach (obydwojgu sytuacja przemocy przeszkadza), a to chyba
> zdarza sie nieczesto.
Istotnie. Natomiast taka sytuacja bardzo często zachodzi w sądzie rodzinnym,
na etapie rozprawy pojednawczej. Wtedy obie strony konfliktu a także ich
dzieci mogą bardzo dużo skorzystać na mediacjach z psychologiem.
> Jesli w typowej ofiara przemocy sama decyduje sie na wizyte u psychologa
> to czy jest w stanie liczyc na skuteczna 'terapie'? W jakim zakresie?
Tak, w zakresie umiejętności postępowania z agresorem.
> Czy takie wizyty sa odplatne? - wiadomo, kasy chorych maja 'weza w
> kieszeni'.
Z tego, co mi wiadomo - nie, jeżeli ofiara przemocy trafi do Ośrodka
Interwencji Kryzysowej, Poradni Zdrowia Psychicznego albo Ambulatorium przy
szpitalu psychiatrycznym.
Dorrit
> Czarek
>
>
>
|