Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: przesadzam??
Date: Mon, 7 Oct 2002 11:39:29 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 46
Message-ID: <anrknp$888$1@news.tpi.pl>
References: <anrhe1$aps$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: qc67.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1033983545 8456 217.99.12.67 (7 Oct 2002 09:39:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Oct 2002 09:39:05 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:22682
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Kania" <k...@p...onet.pl> napisał
> Ale nie w tym problem. Moj maz (ale nie tata Kasi, to dluga historia i nie
> na ten post) uwaza, ze przesadzam.
Ja też tak uważam.
Oczywiście należy być przy dziecku w szpitalu (bo takie biedne i w ogóle)
ale staonowczo nie cały czas. Dajcie jej trochę swobody - niech się uczy
czegoś nowego.
Ja byłam jako dziecko w szpitalu kilkakrotnie i doskonale pamiętam krótkie
wizyty mamy (było to lata temu o noclegach dla rodziców nie było mowy) i
pamiętam też swoją samodzielność i naukę świata. Nie uważam, że jest to tak
straszne, że trzeba koniecznie warować przy dziecku cały czas.
> Ostatnio dowiedzialam sie, ze oczywiscie powinnismy z nia troche pobyc w
> ciagu dnia, ale nie caly dzien i cala noc!!
_Dokładnie_ ;-))))))) ale i tak zaraz wszyscy mnie zakrzyczą ;-))))))
> Z drugiej strony zabieg bedzie
> wykonany w narkozie i nie wyobrazam sobie pozostawienia dziecka samego po
> tym jak sie obudzi. Przeciez mala bedzie rozbita, bedzie zle sie czula,
> bedzie bolalo ja gardlo itp...
No to pobądz z nią jak sie będzie wybudzać ... ale nie spędzaj 4 dni w
szpitalu - bo to absurd (IMO).
> Poza tym inni rodzice beda ze swoimi dziecmi non-stop,
hi, hi .... tego akurat nie wiesz :-))))
> Nie wiem... moze faktycznie przesadzam, a moze moj maz nie majac wlasnych
> dzieci nie czuje problemu?? Napiszcie co o tym sadzicie...
Jeżeli ją wychowuje to przeciez dokładnie tak jakby to było jego dziecko.
Facet ma po prostu zdrowsze podejście / mniej emocjonalne .... ja chyba
jednak jestem facetem ;-)
Pozdrawiam
MOLNARka
|