Użytkownik "Joanna Duszczyńska"
> A na pewno wzięłaś sodę a nie proszek do pieczenia?
W przepisie było i jedno i drugie.

> Jakiej konsystencji, było to coś, co wkładałaś do formy?
Bardzo gęste.


> Jakich form co ciasta użyłaś?
Keksówka.

> Jakiej wielkości były te banany? (bo nawet dla mnie, co to się nie stosuje
> nigdy do żadnego przepisu - jest to istotna nieścisłość)
Średnio- duże.

A mi się wydaje że to raczej nie ma znaczenia. Owe ciasto robiłam
cztery razy: dwa pierwsze to były pyyszne zakalce.
Dwa kolejne wyszły piękne, puszyste i w ogóle:-)
Robiłam zawsze tak samo, z dwiema różnicami i teraz będę musiała
powoli kombinować o co chodzi:
zakalec piekłam w temperaturze trochę większej niż podawana i dodawałam
do niego oleju uniwersalnego. Dwa ostatnie robiłam w prodiżu w podanej
temperaturze i zamiast oleju dałam taką samą ilość oliwy z oliwek.
Swoja drogą to ciasto jest takie śmieszne: wkladam białą masę,
a wyciągam ciasto o kolorze kakaowym :-) Wam też wychodzi
takie ciemne, razowe?
--
Pozdrawiam
Asia Słocka