Data: 2011-11-18 21:24:09
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Ren@t@" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotrek" napisał w wiadomości news:
4ec6b162$0$5818$6...@n...neostrada.pl...
> On 2011-11-18 19:58, Ren@t@ wrote:
>> [...] Ale też i na ten temat przeprowadziłam tyle
>> dyskusji, że mam dość - przestałam widzieć szanse na obustronne
>> porozumienie ze zwolennikami twierdzenia, [...]
>
> Ale jakie konkretnie porozumienie chciałaś osiągnąć, jeśli różnice
> stanowisk były i są tak fundamentalne?
Jakiekolwiek - choćby przyznanie gatunkowej przynależności ludzkiej
zygoty, najlepiej uznanie, że zgoda na aborcję jest zgodą na zabijanie
ludzi tyle, że na wczesnym etapie rozwoju.
Do tego, że każde życie ludzkie jest cenne i święte - nigdy nikogo nie
próbowałam przekonywać bo albo się to ma w swoich przekonaniach albo
nie - zależy od wyznawanych wartości, religii, wychowania itp. I
zapewniam Cię, że spotykałam ludzi uznających zygotę ludzką za
człowieka i będących zwolennikami aborcji - nie byli przynajmniej
hipokrytami (w mojej "hierarchii" stoją wyżej od samooszukujących
się).
Tak na wszelki wypadek: jestem przeciwna aborcji w każdym przypadku -
pomijając poważne zagrożenie życia matki (można wtedy mówić o
samoobronie).
> Już nie mówiąc o tym, że IMHO raczej chciałaś osiągnąć (bezwzględną)
> akceptację Twojego stanowiska, a nie porozumienie rozumiane jako
> kompromis.
Tak byłoby najlepiej (tj. przyjęcie mojego stanowiska w sprawie
aborcji) - ale wystarczyłoby mi jak wyżej - uznanie przynależności
gatunkowej.
A tak na marginesie - tutaj "porozumienie" miało oznaczać "wzajemne
zrozumienie stanowisk/argumentów".
> No bo czego ten kompromis miałby dotyczyć?
Jak wyżej. Może przynajmniej wyjaśnieniu mi kim/czym jest ludzka
zygota jeżeli nie jest człowiekiem (tj. jakim gatunkiem ze świata
istot żywych - bo chyba przynajmniej żywych)?
--
Renata (R z googla)
|