Data: 2011-11-18 23:08:26
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-18 19:58, Ren@t@ pisze:
> Najprawdopodobniej nie zrozumie - tak jak np. ja nie rozumiem (i na
> 99% nie zrozumiem) jak można twierdzić, że człowiek we wczesnym etapie
> rozwoju to nie człowiek. Nie ogarniam kim/czym w takim razie wtedy
> jest (gadem, płazem, ptakiem, rośliną, grzybem a może po prostu jakimś
> innym gatunkiem ssaka?). Ale też i na ten temat przeprowadziłam tyle
> dyskusji, że mam dość - przestałam widzieć szanse na obustronne
> porozumienie ze zwolennikami twierdzenia, że ludzka zygota, ludzki
> zarodek czy nawet ludzki płód - ma do jakiegoś magicznego momentu inną
> przynależność gatunkową.
Ale przecież problemem nie jest tu formalna klasyfikacja.
Istotą problemu jest ocena szkodliwości, 'zła', cierpienia
związanego z aborcją. W mojej dyskusji z Ikselką starałem
się zawęzić temat tylko do oceny cierpienia z subiektywnego
punktu widzenia zarodka. Czyli: jakie mamy podstawy twierdzić,
że aborcja wyrządza zarodkowi odczuwalną krzywdę. I czy
przypadkiem nie przesadzamy z subtelnościami w obliczu tego,
jak traktujemy zwierzęta - bez żadnych subtelności.
|