Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: vonBraun <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: redart - pytania o podstawy
Date: Sat, 19 Sep 2009 11:37:09 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 107
Message-ID: <h928o9$gs$1@inews.gazeta.pl>
References: <4a924de6$1@news.home.net.pl> <h7051h$ns0$1@news.onet.pl>
<h707eh$v08$1@news.onet.pl> <h71ok8$78k$1@news.onet.pl>
<h71vd6$jfp$1@news.onet.pl> <h74eke$uq3$1@news.onet.pl>
<h76fn4$nj0$2@inews.gazeta.pl> <h76lvk$9hq$1@news.onet.pl>
<h76t2e$26i$1@nemesis.news.neostrada.pl> <h77s2m$o4c$1@news.onet.pl>
<h78krl$d55$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<h79bru$2u9$1@node2.news.atman.pl> <h79e70$c6e$1@news.onet.pl>
<h79ko7$siq$1@news.onet.pl> <h7c72v$p9k$1@news.onet.pl>
<h7db3k$6t9$1@news.onet.pl> <h8dcd3$bit$1@news.onet.pl>
<h8e4dq$civ$1@news.onet.pl> <h8e5bh$85u$1@inews.gazeta.pl>
<h8e5vh$gbj$1@news.onet.pl> <h8ef9i$818$1@news.onet.pl>
<h8fhd9$q76$1@news.onet.pl> <h8hu8j$n0e$1@news.onet.pl>
<h8i9j7$b9n$1@news.onet.pl> <h8ich2$5hc$1@inews.gazeta.pl>
<h8is8l$ldu$1@news.onet.pl> <h8tsfo$hlo$1@news.onet.pl>
<h8ud3r$tve$1@news.onet.pl> <h8vh1o$hhf$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<h90thn$rjt$1@news.onet.pl> <h914rn$rb4$1@inews.gazeta.pl>
<h920t6$tf7$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089079148097.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: inews.gazeta.pl 1253353033 540 89.79.148.97 (19 Sep 2009 09:37:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 19 Sep 2009 09:37:13 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <h920t6$tf7$1@news.onet.pl>
X-Accept-Language: en-us, en
X-User: interfere
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:473623
Ukryj nagłówki
Chiron wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h914rn$rb4$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>
>>
>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:h8vh1o$hhf$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>> Czy podzielił byś się tymi doświadczeniami ze swoimi dziećmi? Jeśli
>>>> tak- to jak byś je przedstawił od strony emocjonalnej- czy jako
>>>> dobrą zabawę, czy miłość do drugiego chłopaka, etc?
>>>
>>>
>>>
>>> Przecież napisał "dziecięce wybryki dorastających chłopców". To
>>> raczej naturalny u dzieci etap rozwoju, związany z poznawaniem i
>>> akceptacją swojego ciała. Ja też mam takie doświadczenia. Ty nie?
>>>
>>> Ewa
>>
>>
>>
>> Dziewczyny prowadziły się za rękę, całowały, obściskiwały. Medeo-
>> chłopcy są inni. Słyszałem o takich rzeczach od chłopaków z
>> poprawczaka- jednak ten, który był bierny- nazywany bywał po prostu
>> cwelem- i był poza nawiasem. Wspominając swoje dzieciństwo i lata
>> młodzieńcze- gdyby ktoś z moich znajomych zaczął innego...dotykać-
>> dostał by po prostu w gębę.
>> W wieku, kiedy się stroniło od dziewcząt- i tak do zabaw w doktora one
>> były niezbędne:-)
>>
>> serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>>
> Ok. Jesteś hetero do szpiku kości i nikt w to nie wątpi ;-). Nawiasem
> nie trzeba poprawczaka aby bawić się w zabawy seksualne z chłopcami i
> nie trzeba być potem bi- albo utajonym homo-. W mojej klasie było dwóch
> chłopaków którzy zabawiali się tak przez jakiś czas i żadnemu z nich nie
> przeszkodziło to potem rozwinąć zainteresowań jak najbardziej hetero.
> A gdyby nawet rozwineli inne?
> W czym problem???
>
> pozdrawiam
> vonBraun
> ----------------------------------------------------
-----------------------------
>
>
> Zachodzę w um:-) - w jaki sposób wszedłeś w posiadanie takiej informacji
> o ich wzajemnych skłonnościach homodeksualnych (co oczywiście mogło być
> widoczne- choć mógł to być też pozór), ale przede wszystkim- o praktykach?
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Niestety jeśli masz nadzieję na jakąś prostą psychoanalizę spalą tu się
one na panewce.:-)
Z tego co pamiętam najpiew jakieś wścibskie dziewczyny podejrzały ich w
szkole w jakimś zakamarku i doniosły zaufanym kolegom. Potem wiedzieli
już o tym kumple bo też mi 'donosili'. Wreszcie jeden zaproponował mi tą
zabawę - ze skutkiem takim jaki stosowano w twojej piaskownicy - jednak
jak pamiętam bez zbytniej złości - chciałem go tylko skutecznie
zniechęcić.W sumie więc miałem dość informacji jak sądzę. Pozostali
jednak moimi kumplami, a przyjaciółmi nie byli tylko dlatego, że nie
pasowali mi 'osobowościowo'. Z każdym z nich jednak przesiedziałem
trochę w jednej ławce, chodziliśmy do siebie do domów. Dzięki kontaktom
z jednym z nich przez NK wiem, że założyli rodziny i mają dzieci.
pozdrawiam
vonBraun
|