Data: 2005-01-17 11:59:48
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Lozen vel FeLicja" <*in*search*4*myself*@*hotmail*.*com*>
napisal w wiadomosci news:cscbkc$b22$2@inews.gazeta.pl...
> Dariusz Drzemicki wrote:
>
>> Bardzo sie mylisz. Ksieza maja szeroka wiedze nie tylko z konfesjonalu,
>> ale jako duszpasterze rodzin.
>
> A jak z doswiadczeniem? Nie mowie o tym na boku, a takim legalnym,
> dozwolonym przez KK ;-)
Pozwole sobie zaoponowac. Takie kryteria wyeliminowalyby wielu dobrych
psychologów z nieudanym zyciem osobistym (a taka jest wiekszosc!), lekarzy
leczacych raka, którzy sami zaliczyli tylko przeziebienia i tede.
W moim zyciu spotkalam wielu ksiezy - madrych i wyksztalconych psychologów -
którzy doskonale rozumieli problematyke rodzin. A ze nauke lacza z
pierwiastkiem duchowym - to i chwala im za to.
Podkreslam - w tej grupie zawodowej pewnie tez spotkac mozna partaczy, na
szczescie nie mialam "przyjemnosci".
Margola
|