Data: 2005-01-04 18:11:28
Temat: Re: ryż
Od: "katyusha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moim zdaniem to on by był za bardzo al dente :-) Ja tak często robię, ale
> 1.
> ziarenko ma być nie tyle tłuściutkie co ma się przesmażyć, czyli z lekko
> przjrzystego staje się całkiem matowe. 2. Wody 2 razy tyle objętościowo co
> ryżu, inaczej ryż będzie twardy 3. Ja nie daję curry, która zmienia smak
> ryżu i mało go barwi tylko kurkumę (w wersji dla majętnych może być
> szafran), i nie szczyptę, ale łyżeczkę (szafranu to rzeczywiście bym dała
> szczyptę). A resztę robię jak u walkie
> Pozdrawiam - Agnieszka
Witam
To moj debiut na grupie, ale akurat zolty sypki ryz najlepiej mi wychodzi,
wiec
osmiele sie cos napisac :)
Wg mnie najlepszy jest do tego ryz paraboliczny. Zwykly nie daje sie
przyrzadzic
na tak idealny, sypki sposob.
Poltora szklanki wody na szklanke ryzu. Takze przysmazam na patelni do
lekkiego
przyrumienienia ziarenek i robie to na bardzo drobno posiekanej cebulce.
A do przegotowanej wody dodaje lyzke vegety, pare szczypt kurkumy i troche
curry a takze nieco chilli, bo pikantny ryzyk jest pyszny.
Gotuje na minimalnym ogniu do calkowitego wyparowania wody i gotowe.
pozdrawiam
katyusha
|