On Sat, 18 Jun 2005, ika wrote:

> Jednak informowania o śmierci i formalności z tym związanych uczę się (nie
> wiem jak inni) ze zwykłych obserwacji na oddziałach. Tak samo rozmów przy
> pacjentach o ich chorobie, a czasem faktycznie włos się jeży. Tak naprawdę
> to nie ma przemdiotu, na którym by tego "uczyli". No chyba, że coś
> przespałam...

lekarze nie tylko powinni miec wyklady z psychologii z najlepszymi
profesorami psychologii (a nie "piatym garniturem" - nie chce nikogo
obrazac ani generalizowac ale zdarza sie, ze katedry psychologii
na Akademiach Medycznych zasilaja Ci, ktorzy nie moga zasilic i
zmiescic sie w katedrach psychologii Uniwersytetow - stad moja
uwaga, ze medycyna na wieloprofilowym uniwersytecie to dobry
pomysl) bo lekarz to w koncu "niby" bardzo odpowidzialny
i prestizowy zawod .. Prawda to? Czy nie prawda?
A wiec wykladac powienien Prof. Obuchowski i inni uczeni
w tym guscie (dalem przyklad z miasta, gdzie studiowalem)

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF