Data: 2005-09-29 11:24:18
Temat: Re: [sobotni przegl?d prasy] - WO i Sztuka przez duże Sztu
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
"'madzik'" <g...@o...tegoteznie.pl> napisał
> Czy odpowiesz tak samo osobie "dzietnej", bo mam dwójkę dzieci (jak wiesz)
> i zgadzam się z Kasią?
Oczywiście, że tak, bo dla mnie to nie jest żaden argument.
Dlatego napisałam, że jest nie do zbicia. Ironicznie.
[powinnam była dodać znaczek :->]
>> W każdym razie gorąco życzę Ci tylko i wyłącznie całkowicie
>> przewidywalnych dzieci.
> A dziękuję, w ca. 97-98% przypadków potrafię przewidzieć co zrobią.
A prosię bardzo.
Na (nie)szczęście nie wszystkie dzieci są takie, jak Twoje, dlatego takie
uogólniania mnie nużą (delikatnie mówiąc ;-)
>>> nie ma obowiazku zabierania dzieci w miejsca publiczne, naprawde.
>> Kolejny argument powodujący oklap rąk.
> Możesz uzasadnić dlaczego "oklap"?
Wyjaśniłam to już na przykładzie zrzędzenia mojego tatusia.
Jaśniej naprawdę nie potrafię.
Równie dobrze ja mogłabym powiedzieć komuś "Nie ma obowiązku jedzenie w
knajpach na mieście, więc jeśli komuś przeszkadza obecność w nich dzieci, to
może po prostu zostać w domu"
> Uważam, że jak najbardziej trzeba dzieci uczyć m.in. zachowania w stadzie,
> ale nie kosztem stada.
I w tym celu zamknąć się z nimi w domu na kilka lat?
PozdrawiaM
|