Data: 2007-09-14 14:58:42
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
Od: Elżbieta <w...@o...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 14 Sep 2007 11:19:41 +0200, Lia napisał(a):
> Dopytałam o to, bo nieciekawa okolica to jest dla mnie powód do izolowania
> dziecka od czegos takiego.
Moje samo odmówiło wychodzenia na dwór i kolegowania się z dziećmi na placu
(chociaż nie wszystkimi). Ci, którzy interesowali się wyciąganiem go na
dwór nie interesowali jego. W sumie jakoś tak wyszło, nawet sama zachęcałam
do tej wizyty, że raz odwiedziło go dwóch kolegów z podwórka. Dziecięcy
portfelik z na szczęście niewielką ilością gotówki zaginął tego dnia i nie
znalazł się do dziś nawet podczas remontu pokoju z przestwianiem mebli,
więc raczej się już nie znajdzie. Kiedyś idąc ulicą widziałam jednego z
tych chłopców pędzącego ulicą na rowerku i wołającego z drogi wy ch....i
jeszcze jakaś inna wiązanka poszła. W sumie wcale się nie marwtę, że
dziecko samo zaczęło unikać tego towarzystwa.
Na szczęście są koledzy z klasy- właśnie jest "na występach gościnnych" u
jednego z nch.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
|