Data: 2007-09-14 15:13:41
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
Od: Elżbieta <w...@o...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 14 Sep 2007 10:14:58 +0200, Aga B. napisał(a):
> Państwowa, ale nie rejonowa.
My rejonową mamy dokładnie 4 minuty drogi od domu. Pierwszy powód dla
którego odpadła to świetlica otwierana wraz ze szkołą czyli tuż przed ósmą.
Więc wybór padł na rejonową 12 minut autobusem od domu, którą znam, w
której sama pracuję. No i stamtąd mamy 10 minut drogi do budynku gdzi
Kacper chodzi od trzeciego roku życia na zajęćia taneczne. Więc może iść po
lekcjach.
Co do środowiskoa trudno mi powiedzieć i tu i tu osiedlowe, dzieci jak
dzieci różne. Ma szczęście trafił do świetnej klasy (wcale nie dobieranej)
z super dzieciakami. Chętnie po lekcjach idzie z nimi na plac zabaw czy
pograć piłkę, bo ja czasem mam co robić w pracy po pracy ;).
>
> Prywatną sobie odpuściłam, państwowa jest porządna, ma dobre wyniki, jest w
> miarę bezpieczna. Nie żałuję wyboru, ale gimnazjum będzie juz prywatne,
> ponieważ to zbyt głupi wiek, a nasze okoliczne są średnie.
No więc ja tak samo nastawiłam się na gimnazjum. Znowu mam za płotem
jeszcze bliżej niż podstawówkę, mieszkam na placu szkolnym ;). Minuta i
dziecko w szkole. Jednak znam kilku nauczycieli (nie wiem jakim cudem
przetrwali tylu dyrektorów i nikt nie zrobił z nimi porządku), którym bym
nigdy mojego dziecka nie powierzyła.
Na szczęście dwa przystanki dalej jest koedukacyjne gimnazjum sióstr
Urszulanek z dobrymi wynikami i odpowiadającą mi formą wychowania. Więc w
planach tam właśnie poślę swoje dziecko (już go urabiam)
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
|