Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: to może być przełom
Date: Mon, 7 Apr 2008 15:06:03 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 57
Message-ID: <ftd688$11u$1@inews.gazeta.pl>
References: <fs90ek$7ct$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<fsacue$qtd$1@news.dialog.net.pl> <fsaube$8vv$1@inews.gazeta.pl>
<fsubjg$e2u$1@nemesis.news.neostrada.pl> <fsubmf$m34$1@inews.gazeta.pl>
<fsucrv$fui$1@nemesis.news.neostrada.pl> <ft177i$idp$1@inews.gazeta.pl>
<a...@2...googlegroups.com>
<ft2d3j$ff2$1@inews.gazeta.pl>
<2...@q...googlegroups.com>
<ft2jeh$dtf$1@inews.gazeta.pl> <ft3e4n$hja$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<ft3jhh$jo7$1@inews.gazeta.pl>
<3...@t...googlegroups.com>
<ftbnad$3ql$1@inews.gazeta.pl>
<b...@s...googlegroups.com>
<ftcrp0$a2k$1@inews.gazeta.pl>
<0...@j...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1207573576 1086 212.76.37.190 (7 Apr 2008 13:06:16 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Apr 2008 13:06:16 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:398919
Ukryj nagłówki
tren R wrote:
>> Myślałem, że juz wykazałem, dlaczego te przykłady nie są
>> porównywalne. Relacje z moją żoną, mają znaczenie i rzutują na
>> codzienną moja egzystencję. Problem ustalania granicy między życiem
>> a śmiercią, nie spędza mi snu z powiek. Mogę go traktować, jako
>> interesujaca ciekawostkę.
> nie porównuję sytuacji tylko mechanizmy.
Jednak te mechanizmy są przypisane sytuacjom o różnym znaczeniu dla
jednostki. Najważniejszym więc "mechanizmem" powinien tu być rozsądek,
czysta kalkulacja. Co mi przyjdzie z wertowania czasopism naukowych,
zasięgania osobistych opinii autorytetów w dziedzinie medycyny, po to, żeby
udowodnić na grupie psp, że ten akurat przypadek jest zmartwychstaniem albo
pomyłką lekarza - kiedy sprawa mnie osobiście nie dotyka.
Inny więc mechanizm stosuje człowiek w szukaniu prawdy, kiedy tematem jest
ciekawostka przyrodnicza, a innym, kiedy od prawdy zależy jego dzień
jutrzejszy.
>>> stosowanie strategii konfirmacyjnej w tym przypadku jest szczególnym
>>> naużyciem
>> Z punktu widzenia logiki, konfirmacja jest zawsze pozytywnym
>> zdarzeniem. Sprecyzuj więc może, co miałeś na myśli, zarzucając
>> nadużycie.
> nie jestem pewien czy się dobrze zrozumieliśmy.
> poprzez strategię konfirmacyjną w tym przypadku rozumiem nie
> dopuszczanie do analizy przypadków, które są sprzeczne z hipotezą. a
> tak jest w przypadku stwierdzenia śmierci mózgowej - transplantacja
> pozbawia 'ofiarę' możliwości dowiedzenia, że była 'żywa'. tutaj widzę
> owo nadużycie.
> ty również, nie dopuszczając informacji 'od sąsiadki' [szerzej biorąc
> - informacji, które pokazują "prawdę"] stosujesz taką strategię.
A gdzie popełniam nadużycie? Odnośnie sąsiadki, czy sensacyjnej informacji?
Odnośnie stwierdzenia śmierci mózgowej, żeby pokusić się o jakąkolwiek
opinię tego przypadku (zakładam już, że ta dziedzina leży w kręgu moich
żywotnych zainteresowań), potrzebowałbym rzetelnych informacji z różnych
źródeł. Notatka prasowa, wzmianka w Internecie, czy nawet sensacyjny artykuł
taką rzetelną informacja nie jest. Dla mnie.
Natomiast w przypadku plotkowania, czy donoszenia sąsiadki na moją żonę,
byłbym w zupełnie innej sytuacji. Jej informacje byłyby dla naszego związku
krzywdzące. O zdradzie mojej żony mam prawo dowiadywać się tylko od niej.
Ona jest wolnym człowiekiem i dysponuje swoim życiem. Jeśli zechce mi o tym
powiedzieć, to się dowiem. Sąsiadka czy ktokolwiek inny może sobie dowoli
magiel uprawiać bez skutków dla naszego związku. Skutki odczuje zapewne moja
relacja z nią.
--
pozdrawiam
michał
|