Data: 2006-11-01 19:00:08
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: " Old Rena" <o...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
X-No-Archive:yes
Hermiona napisała:
[pociachałam]
>Zresztą licea już
> są na różnym poziomie i z tym jakoś nikt nie dyskutuje, że ktoś jest
> dyskryminowany.
Zauważ jeden drobiazg: zarówno podstawówka, jak i gimnazjum publiczne, to
szkoły obowiązkowe i rejonowe. W szkołach ponadgimnazjalnych nie
obowiązujerejonizacja, nie ma też przymusu uczęszczania do nich.
Podzielam zdanie Elske w tym wątku. Nie podoba mi się segregacja uczniów w
szkołach publicznych. Ktoś chce, żeby jego dziecko trafiło we właściwe
środowisko, to niech szuka odpowiedniego gimnazjum, np. niepublicznego
(niemajętni się najwyżej szarpną na pożyczkę, jeśli chcą inwestować w
przyszłość dziecka). Gdy posyłałam syna do rejonowego gimnazjum, do głowy mi
nie przyszło, że istnieje choćby minimalne prawdopodobieństwo trafienia mojego
dziecka do niestandardowej[1] klasy ogólnej. A nie widziałam powodu, by pchać
go - mimo dobrych ocen i bardzo dobrego wyniku testu - do klasy profilowanej.
W wieku 13 lat IMO na profile za wcześnie. Powinno było jednak mnie tknąć, gdy
syn rzucił zasłyszanym od kolegów tekstem "do ogólnej chodzą głupki". Coś w
tym było.
Dla wyjaśnienia, tworzenie klas profilowanych w gimnazjum nie jest dla mnie
taką segregacją, o jakiej tu mowa (chociaż chyba jednak nosi pewne znamiona
segregacji).
>
> Nie, daje szansę tym słabszym nauczyć się czegoś a nie tylko dostawać po
> 5 jedynek dziennie !
[ciach]
Chyba nie ważasz, że w gimnazjum w klasie składającej się w większości ze
słabych uczniów, taki siedemnastolatek miałby większe szanse "zrozumieć
podstawy"? W klasie uczniów sprawiających przy okazji kłopoty wychowawcze?
W której nie może liczyć na pomoc koleżeńską w wyjaśnieniu jakiejś partii
materiału? W klasie, w której nauczyciel połowę lekcji poświęca uciszaniu
uczniów?
No, to musiałby mieć bardzo silny charakter, by nie ulec cichej (a nierzadko i
głośnej) presji kolegów pt. "nauka ssie".
[1] lepszego delikatnego określenia nie mogę znaleźć
--
Old Rena
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|