Data: 2002-07-12 05:49:02
Temat: Re: uprzedzenie? negatywne nastawienie?
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aglnog$lsb$...@n...tpi.pl...
>
> Nie da się ukryć faktu, że świeżo upieczone matki są
> szczególnie wyczulone i przewrażliwione na punkcie dziecka i
> swoim i jest to normalna kolej rzeczy. Jednakże często
> odbija się to na innych.
Wszystko zależy od naszych własnych doświadczeń.
Ja mogłabym stwierdzić, że przewrażliwienie dotyka babć, a matki cechuje
pewna nonszalancja w podejściu do wszelkich "złotych rad i sposobów, które
na pewno uchronią dziecko przed zejściem z tego świata w wyniku nie noszenia
3 czapeczek w domu itp."
Od początku podchodziłam do Miśka zdroworozsądkowo i bez zbędnej paniki (ale
to zapewne wynika z mojej konstrukcji psychicznej). I to zwykle babcie
Miśkowe tragizowały, że mu się na pewno coś stanie, za bardzo przytyje, za
mocno schudnie, przeziębi się, skręci kręgosłup przy noszeniu w nosidełku
itp.
Zatem... Nie generalizujmy i nie diagnozujmy na podstawie własnych
doświadczeń :-)
pozdrawiam
Monika
|