Data: 2005-10-03 19:57:52
Temat: Re: uzywanie opalarki :)
Od: "@nn" <ann@post>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dhs1e6$8hi$1@mail.wave.net.pl...
> @nn wrote:
>
>> Ja opalałam.
>
> Tak, pisałaś, że opalałaś barierkę balkonową. Na świeżym powietrzu
> miała prawo nie śmierdzieć :-)
> Zresztą, wdajemy się już w puste dywagacje. Ja grzejnika jeszcze nie
> miałem okazji opalać, być może nie mam racji, piszę po prostu, co mi
> się wydaje. Jeśli autor wątku ma dostęp do opalarki albo chce za
> jakiś hipermarketowy badziew wydać 30zł, niech kupi i spróbuje. I
> koniecznie napisze o efektach :-)
>
Tak na marginesie, część tej barierki opalałam w piwnicy (takie
kwadratowe ramy, które można było zdjąć) - też śmierdziało minimalnie i
nie dymiło się .
No, ale masz rację: ja piszę o tym co robiłam, Ty o tym co Ci się
wydaje.
Co do marketowego badziewia okazuje się, że skuteczność sprzętu
niekoniecznie i nie zawsze zależy od jego ceny ;)
Ania
--
~*~*~* Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw *~*~*~
*~* Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *~*
"Kobiety umieją udawać orgazmy. Za to mężczyźni potrafią udawać całe
związki." S. Stone
|