Data: 2010-07-16 10:58:42
Temat: Re: widzenie Buddy/pragnienie
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-16 12:49, kant.or pisze:
> Użytkownik "Piotrek Zawodny"<p...@o...pl> napisał
>
>> Łatwo atakować papieża.
>
> Doprawdy ?
> Pisałeś do niego, rozmawiałeś z nim ?
> Bo ja pisałem, ale mnie zignorował, podobnie jak Ty.
> Chciałem jedynie otwartej dyskusji...
>
>> Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Jego nieomylność nie jest już tak
>> forsowana na wszystkich ludzi, a raczej właśnie ośmieszana, tak jak robisz
>> to teraz. Dlaczego?
>
> Bo się jeszcze ztego żaden z papiezy nie wyspowiadał
> przed braćmi i siostrami, że wyraźnie zbąłdził.
>
>
>> Czy w ten sposób czujesz/czuję się lepiej? Ja się nie czuję dobrze poprzez
>> to, że zadrę z Papieżem, bo jest właściwie słaby. Nie broni się.
>
> Jesteś bardzo naiwny...
> Ile masz lat, można wiedzieć ?
>
>> Wiesz jak jest z mnichami? To jest tak. (Zanim to powiem, powiem Ci że znów
>> mnie zadrasnąłeś tekstem "tak samo mówią wyznawcy nieomylności papieża..."
>> czyli jakby z tego wynika, że mi nie wierzysz i faktycznie uważasz, że
>> traktuję mnichów jak nieomylnego wysokiego Papieża na wyniosłej katedrze z
>> kości słoniowej).
>
> Nie wiem, podejrzewam, to wypływa z Twoich tekstów,
> tak mi się wydaje. Zresztą ni8e tylko mnie, otrzymałeś też
> odpowiedź od innej osoby i w zasadzie naukę, jak traktować
> słowa świętych pism czy ludzi.
>
>
>> Z mnichami chyba tak: są moimi przyjaciółmi w umyśle. Szanuję pogląd
>> wyrażany i przekazywany PRZEZ NICH,
>
> Szanujesz ponad własny rozum i uczucia ? :o/
Przepraszam, ale po ch... robisz znów te zaczepki?
|