Data: 2010-07-16 11:06:49
Temat: Re: widzenie Buddy/pragnienie
Od: "kant.or" <k...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i1pdur$djs$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-07-16 12:49, kant.or pisze:
>> Użytkownik "Piotrek Zawodny"<p...@o...pl> napisał
>>
>>> Łatwo atakować papieża.
>>
>> Doprawdy ?
>> Pisałeś do niego, rozmawiałeś z nim ?
>> Bo ja pisałem, ale mnie zignorował, podobnie jak Ty.
>> Chciałem jedynie otwartej dyskusji...
>>
>>> Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Jego nieomylność nie jest już tak
>>> forsowana na wszystkich ludzi, a raczej właśnie ośmieszana, tak jak
>>> robisz
>>> to teraz. Dlaczego?
>>
>> Bo się jeszcze ztego żaden z papiezy nie wyspowiadał
>> przed braćmi i siostrami, że wyraźnie zbąłdził.
>>
>>
>>> Czy w ten sposób czujesz/czuję się lepiej? Ja się nie czuję dobrze
>>> poprzez
>>> to, że zadrę z Papieżem, bo jest właściwie słaby. Nie broni się.
>>
>> Jesteś bardzo naiwny...
>> Ile masz lat, można wiedzieć ?
>>
>>> Wiesz jak jest z mnichami? To jest tak. (Zanim to powiem, powiem Ci że
>>> znów
>>> mnie zadrasnąłeś tekstem "tak samo mówią wyznawcy nieomylności
>>> papieża..."
>>> czyli jakby z tego wynika, że mi nie wierzysz i faktycznie uważasz, że
>>> traktuję mnichów jak nieomylnego wysokiego Papieża na wyniosłej katedrze
>>> z
>>> kości słoniowej).
>>
>> Nie wiem, podejrzewam, to wypływa z Twoich tekstów,
>> tak mi się wydaje. Zresztą ni8e tylko mnie, otrzymałeś też
>> odpowiedź od innej osoby i w zasadzie naukę, jak traktować
>> słowa świętych pism czy ludzi.
>>
> O tutaj, to mnie skopałeś. Podparłeś się innym gościem i od razu z
> założeniem, że mówi o tym co Ty. "Otrzymałeś naukę" jakbym był brzdącem
> czy smarkaczem, a Wy oboje przywołującymi mnie do porządku Panami. To nie
> wypływa z moich tekstów. Człowiek Sidharta mógł być mądry, mógł poznać
> prawdę (mógł, podkreślam) i nie widzę powodu, żeby poważnie nie rozpatrzeć
> jego słów. No a Ty mnie znów atakujesz. To nie meritum. Powtarzam też:
> zawsze komuś wierzymy, nie jesteśmy zupełnie samowystarczalni.
|