Data: 2015-11-01 01:22:06
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:n13l8a$sni$3@node1.news.atman.pl...
> W dniu 01.11.2015 o 01:07, Pszemol pisze:
>>> A jak ktoś ma potrzebę aby kobieta kochała się z nim za darmo,
>>> dla niego samego? Tej potrzeby się za pieniądze nie załatwi.
>>
>> No tu zgoda, ale nie o tym jednak tu mówimy.
>
> A o czym?
> O pozbyciu się nadmiaru płynów i gładzenia rękami po skórze, na co za
> pieniądze ona pozwoli?
Samo pozbycie się "płynów ustrojowych" taki pan sobie
może zapewnić samodzielnie, więc chyba jednak chodzi
o coś więcej niż samą mechanikę ale też nie o coś gdzie nie
ma zaspokojenie potrzeb emocjonalnych.
Myślę że wielu mężczyzn traktuje taki dom publiczny
bardziej rozrywkowo niż jakoś psychologicznie, czy
głęboko emocjonalnie-terapeutycznie-uczuciowo...
Sądze że tu głównie chodzi o funkcję rozrywkową i proste
usatysfakcjonowanie potrzeb fizjologicznych niż uczuciowych.
Bardziej podobne do wyjścia do kina na dobry film, do
restauracji na sycący posiłek niż do głębokiej rozmowy
z przyjacielem... Ale rzeczywiście są to tylko moje czysto
teoretyczne spekulacje, więc może się mylę.
|