Data: 2015-11-01 01:28:54
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pszemol
"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:a7c4a12a-362f-4ebc-9e9f-99d87e904297@googlegrou
ps.com...
> Chyba nie doceniasz tego czego może się nauczyć prostytutka.
> Nie widzę problemów aby i w tym zawodzie były specjalizacje :-)
>
> A spotkałeś dużo prostytutek z wiedzą psychologiczno-
> seksuologiczną.?
Nie spotkałem, szczerze mówiąc, ani jednej prostytutki.
Natomiast wiem, że wiedzy psychologicznej-seksuologicznej
nie trzeba zbyt wiele w takich sytuacjach, zwłaszcza jeśli taka
pani jest tylko narzędziem w rękach lekarza/seksuologa,
który bada pacjenta sparaliżowanego i to on kieruje taką panią
i jej czynności organizuje sparaliżowanemu.
> Bo jak zdumiony podaje, co ci poradzi taka prostytutka
> na przedwczesny wytrysk?. Terapeutka poda ci Rudotel
> i poczeka pół godziny jak zacznie działać i powie żeby
> myśleć o czymś innym w czasie kiedy już się bardzo
> nakręcisz, co po kilku razach, organizm sam przeskoczy
> na dłuższy tryb seksualny. A z prostytutką to przez lata tak,
> że wejdzie i już wychodzi, no bo skończył.
Widzę, że mam do czynienia z ekspertem :-)
Acha czyli fizyk i sprzątaczka niczym się nie róźni, no bo przecież na obydwoje
działa siła ciążenia, a ja naiwny nigdy od sprzątaczki nie mogłem się dowiedzieć, jak
na moje ciało ta siła działa, ty miałeś inaczej w swoim teoretyzowaniu. No bo skąd
może taka prostytutka wiedzieć jaki psychotrop ( Rudotel) podać na szybkie akty
namiętności , no wedłu ciebie wie bez medycyny. To ja wolę medyczkę bo prostytutka
wykombinuje jeszcze kastracje jak u znachora.
|