Data: 2002-07-11 11:30:38
Temat: Re: wspólne spanie
Od: "toporek" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:16633-1026377681@213.17.138.62...
> NIE!!!! - szczególnie że to nie "złośliwość",
> a poczucie "mnie się to należy!!!!! - i wszystkich innych mam w d...."
>
Skąd taki wniosek wysnuwasz?! Nasza córa jest wynoszona, dopieszczona, śpi
obok nas i nie zauważam w niej takiej postawy jak opisujesz, a wręcz
przeciwnie bardzo wcześnie (w porówaniniu z innymi dziećmi) zaczęła zauważać
uczucia nasze i innych bliskich.
> A przy okazji przypomina mi się historyjka z życia wzięta:
>
> Dziecko - wychowane według najnowszych zasad ...... - było noszone i
> kolebane .....[ciach]
??!! Może to dziecko było na coś chore? Raczej nie był to wynik noszenia,
kołysania itd. Nasza córa była bardzo dużo noszona (lubiłam to robić), też
nie dopuszczałam do płaczu córci :-) a mimo to spała bez kołysania i my też
raczej wyspani byliśmy :-))) Na pocieszenie dla Ciebie dodam, że niestety
sama nadal nie usypia i czasami uważam to za swój błąd wychowawczy, ale z
reguły mi to pasuje :-)))
pozdrawiam
Ewa (córa ma 2 lata dodam, żebym nie musiała czytać że szkolniaka usypiam
:-))))
|