Data: 2006-04-19 06:37:18
Temat: Re: xxx w świętajeśc nie będę!!!!
Od: j...@b...bibl.univ.szczecin.pl (Panterka)
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik bebekot napisał:
>>Niezależnie od sytuacji, ja bym nie poszła na gościnę z pustymi rękami.
>>Skoro masz takie zdanie na temat kuchni teściowej, trzeba było upiec
>>kaczkę czy co też jest Twoją specjalnością i zabrać to ze sobą.
>>
>>
>tesciowa nie życzy sobie nigdy aby przynoszono do niej cokolwiek do picia lub
>jedzenia
>
>
I tak mówi wprost? "Nie życzę sobie, żebyście mi tu jakieś jedzenie
przynosili?" A w jakiej formie była przedstawiona propozycja
przyniesienia owych arcydzieł kulinarnych? Może wystarczyłoby coś w
rodzaju: "Mamo, zrobiłam sałatkę, wyszła mi całkiem dobrze i mąż za nią
przepada, może przyniosę trochę na spróbowanie?" albo "Może ci pomogę w
tym roku? Przyjdę wcześniej i zrobię surówkę do kurczaka, bo mąż
ostatnio potrzebuje witamin" i inne tego typu?
>>Gremialne oglądanie TV też nie jest winą wyłącznie teściowej i teścia,
>>tylko wszystkich zgromadzonych. Zawsze można to pudło wyłączyć.
>>
>>
>Owszem, tylko tesciu nie pozwala- zrobił by awanturę
>
>
Zrobiłby czy zrobił? Bo "gdybanie" to bardzo wygodna pozycja. A poza tym
- niech sobie będzie włączony - zdaje się, że oprócz teściów i was jest
tam ktoś jeszcze, szwagierka zdaje się. Może z nią porozmawiać? Młodzi
na pewno znajdą wspólne tematy, a ze szwagierką można np. omówić nowe,
fantastyczne przepisy kulinarne...
>>>Każdego roku nikt jej tego obiadu nie rusza. Siedzimy głodni. W końcu jemy
>>>kanapki. Nikt jej nie zwraca uwagi z grzeczności.
>>>
>>>
Nawiązać rozmowę przy stole na temat szkodliwości jednostajnych dań na
zdrowie człowieka, skoro boicie się powiedzieć prawdę wprost.
Rozwiązań jest tyle, że głowa boli, pomyśleć tylko trzeba...
Panterka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|