Data: 2007-09-18 16:24:02
Temat: Re: zakwas Magdaleny
Od: "Szymuś" <pwid_@_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja tęż nie dodaję drożdżży bo to nie będzie już zakwas. Jeśli chcę mieć
szybko zakwas to kupuję żur w butelce taki na "biały barszcz" jak go w
niektórych rejonach nazywają.. Mieszam wszystko, przelewam do odpowiedniego
naczynia i dodaję mąki żytniej i wody. Nie zdarzyło mi się, żeby był aż tak
stary, żeby po 2-3 godzinach nie zaczął pracować. Ooczywiście potem go
trochę dokarmiam i jak mam odpowiednią ilość to go zużywam do pieczenia.
Róznica jest taka, że prawdziwy zakwas chyba powinien być ciastowaty a ja
często utrzymuję półpłynną konsystencję bo szybciej pracuje.
|