Data: 2005-09-01 11:35:33
Temat: Re: załamka-dentysta i dziecko :(
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:df6mkf$19i$1@news.dialog.net.pl...
>
>> I tak, i tak.
>
> psikniecie ok ale zastrzyk ?hmm jakos mnie to nie przekonuje a juz widze
> corke jak widzi strzykawke.
Nie zobaczy jej. I nie poczuje jeśli najpierw poprosisz żeby znieczulili
dziąsło sprayem. (w sumie dziwne, dentyści na ogół sami tak robią bez
proszenia)
Jeśli dentysta ma choć trochę oleju w głowie to nie pokazuje pacjentowi
większości narzędzi którymi się posługuje, a juz na pewno nie dziecku.
Zawsze wołam o znieczulenie u dentysty, jeśli jest cos do zrobienia, nawet
jakiś detalik, a nigdy nie widziałam strzykawki której używa się do
znieczulania, dopiero na wyraźną prośbę mi ją pokazano. Wygląda przerażająco
i więcej nie poproszę.
Jeśli ten wasz wymachuje narzędziami przed oczami pacjentów - zmień go na
innego, bo to jakiś psychopatyczny typek. :>
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka
|