Data: 2006-11-09 12:08:38
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: Księżniczka Telimena <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:eiv4om$rjd$1@news.onet.pl...
> X-No-Archive:yes
> Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał
>
>> spróbuj, a zobaczysz :)
>> Podobnie jak z małym dzieckiem w foteliku z tyłu.
> [...]
>> bo nie każdy obcy jest dla mnie zagrożeniem, a poza tym mam po moim tacie
>> ogromną sympatię do takich ludzi. Fascynuje mnie ich życie i opowiadanie
>> o
>> nim. Mało kto to rozumie.
>
> Ty jednak jesteś świrnięta.
mówiłam, że mało kto to rozumie?
> Jeszcze wczoraj pisałaś coś ZUPEŁNIE innego:
>
> "wiesz czemu kupiłam 2 drzwiowy?, bo pewnej zimy jeżdziłam 4 drzwiowym
> autem
> i wsiadł mi do auta bezdomny facet, który powiedział, że nie wysiądzie, bo
> nie chce być 88 (87 osób tamtej zimy zamarzło). Sprawdzałam coś na mapie
> na
> okropnym zadupiu i ten się władował. Wyobraź sobie jak się fajnie jedzie
> patrząc cały czas w lusterko wsteczne. Wysiadł dopiero po 30 minutach..."
To nie jest nic innego, bo ja zdaję sobie sprawę z zagrożenia tylko, że
akurat ten człowiek, który wsiadł wzbudził moją litość i po prostu mu
pomogłam, ale wiem, że mógł wsiąść ktoś inny i dlatego wolę unikać takich
sytuacji.
Teli
|