Data: 2006-11-12 19:28:52
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: "Vax" <t...@w...la>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gazebo" <g...@w...pl> napisał:
>>
>> czyli zdarzenie nie spelnialo warunkow kwalifikujacych je
>> do owego 1% :)
>
> jesli wypadly same z siebie w czasie jazdy a silnik nie zgasl to na 99%
> zachowaja sie podobnie :)
Znaczy, ze rozrypana blokada kluczyka w stacyjce to cos
rownie prawdopodobnego jak przydzwonienie w cos autem
tak, zeby silnik dalej pracowal, ale pasazerowie
byli niezdolni do siegniecia do klamki? Basnie jakies.
> mialem kiedys dachowanie, ale to juz sporo temu bylo i nie ja
> prowadzilem tegp Peugota,
_peugeota_ ;)
> wprawdzie pamiec plata figle, ale jestem
> przekonany, ze silnik pracowal po wywrotce, no ale glowy nie dam,
> wszyscy 'wysiedli' przez tylne okno (samochod lezal sobie na dachu), a
No to musisialbys dodac, ze albo auto bylo zagazowane, albo bak zalany po
korek.
Inaczej silnik, nawet w wyobrazni, z braku paliwa dlugo nie pochodzi ;)
v.
|