Data: 2001-11-07 01:50:54
Temat: Re: zaufanie
Od: "Paweł Nowak" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zaufanie to wiara w zrozumienie. Z tego wynika reszta, także przekonie o
tym, że ta osoba nas nie skrzywdzi.
Użytkownik defric <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9sa20d$gnj$...@h...uw.edu.pl...
> Koleżanka przysłała pytanko:
> "co to jest zaufanie?"
>
> Odpowiedziałam po króce (czas ostatnio mnie straszliwie łapie za pięty):
> > Ogólnie mozna powiedzieć, że jest to coś co każdy spostrzega i rozumie
> > w sposób subiektywny, a więc zaufanie jest względne.
> > Myslę, że jest to wewnętrzne przekonanie o niezawodności (wobec nas)
> > obiektu, do którego mamy zaufanie. Nawet jeśli zaistnieją
nieprzewidziane
> > okoliczności, to i tak wiemy, że są niezależne od osoby, którą obdarzamy
> > zaufaniem i wiemy, iż osoba ta będzie robiła wszystko żeby w jakikolwiek
> > sposób nas nie skrzywdzić, urazić, zawieść.
>
> Koleżance mało (wcale się nie dziwię).
> Może coś dorzucicie?
>
> pozdry
> defric :o)
>
> --
> "Drzwi czyli drzwi do zamka czyli dziurka od klucza (może być przesłaiania
> klapką). A więc zamek bez drzwi to zamek bez dziurki, ale z klamką,
> oczywiście." /Mefisto/ ;o)
>
>
>
|