Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "slonko" <s...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: zeschniete ciasto drozdzowe
Date: Fri, 22 Nov 2002 10:42:34 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 27
Sender: s...@p...onet.pl@62.233.177.74
Message-ID: <arkuck$m8i$1@news.onet.pl>
References: <arktb9$iqd$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.233.177.74
X-Trace: news.onet.pl 1037958356 22802 62.233.177.74 (22 Nov 2002 09:45:56 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 22 Nov 2002 09:45:56 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:135626
Ukryj nagłówki
> No wlasnie, jak w temacie, mam kawal zeschnietego ciasta drozdzowego ktory
> za bardzo do jedzenia sie nie nadaje a nie chcialabym go wyrzucac. Czy
mozna
> takie ciasto uzyc powtornie do zroienia czegos innego? Taki maly recycling
> ;)
> Pozdrawiam
> Dagmara
Ja mam, ja mam :)
Zawsze w ten sposob zuzywam nie tylko drozdzowe, ale i chlebek tostowy,
ktory mi podsechl. A wiec... Bierzemy szklanke mleka plus jajko i
rozbeltujemy ladnie (oczywiscie mozna wziac wiecej mleka i jajek, zalezy ile
tej drozdzowki jest). Nastepnie drozdzowke kroimy na kromki, namaczamy w
mleku i jak juz sie namoczy porzadnie to smarujemy naczynie zaroodporne
maslem, na to warstwe namoczonych kromek, na to jablka pociete w plasterki i
wymieszane z cukrem oraz cynamonem (mozna dodac rodzynek), na to znowu
kromki, potem jablka i na koncu maja byc kromki. Posypujemy wiorkami masla,
przykrywamy pokrywka od naczynia zaroodpornego i do piekarnika (180 stopni)
na pol godzinki, czasem dluzej, zalezy od grubosci. Jak juz sie ladnie z
gory przyrumieni, to wyciagamy, przestudzamy i jemy. Na zimno tez pyszne.
Pozdrowiam i smacznego
--
Magda - Slonko (Wroclaw)
|