> Dieta optymalna oparta jest na PROPORCJI
> białka, tłuszczu i węglowodanów.

tak, wiem
wspominam jednak szefa mojej mamy, ktory jest na tej diecie i np jeden z
posilkow to u niego kubeczek smietany :>

> Skoro nie lubisz tłustych rzeczy - to nie zmuszaj się
> na siłę do diety optymalnej, po co tak się męczyć?

no doklandie, dlatego napisalam i wciaz szukam, a po tej romowie mysle, ze
podejme kilka prob i chyba jednak DO sobie odpuszcze, przynajmniej narazie
:I

> Nie pozostaje Ci nic innego, jak żywić się roślinami.

:)))
lubie miesko, ale w malych ilosciach i serki zolte i serki brie (czy valban
to brie?), plesniaki sa fajnie mniamusne :))

> > lubie miesko, ale preferuje chude kawalki :)
> No, to tylko MM (i wiele innych tego typu).

no widzisz, takich wskazowek mi bylo trzeba, polowa czytania odpada ;))

> Gdy się takich badań nie zrobi PRZED zastosowaniem DO, to potem łatwo o
> błędne wnioskowanie w trakcie pojawiania się różnych objawów.

sluszne wskazowka :)

> Dlatego bez poznania teorii DO i mnóstwem wątpliwości - lepiej sobie tą
> dietą głowy nie zawracaj. Jest tyle innych prostszych diet.

skupie sie teraz na teorii i zglebianiu tajnikow wiedzy tajemnej diet :)

> Jednemu Allah daje pożywienie, drugiemu apetyt. Mahomet

a trzeciemy dobra przemiane materii ;))
pzdr
skrzato