Data: 2001-09-14 20:53:19
Temat: Re: zupa rybna
Od: Waldemar Krzok <5...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Byłem na wakacjach. Jadłem na Węgrzech niesamowicie pyszną zupę rybną. Jak
> sie coś takiego tworzy???Może ktoś wie. Dźwięczny będę. A eksperymenta i
> nowinki w kuchni lubię. Pozdrawiam!
no to już tłumaczę (z niemieckiego, węgierskiego niestety nem irtem):
750g karpia, 750g suma, 500g sandacza, 500g sterleta (nie wiem, co to za
pies), 40g soli (nie ryby, tylko tego proszku), 300g cebuli, 30g papryki
w proszku, 150g papryki w strąkach, 100g pomidorów.
Ryby mają być do przygotowania żywe (konia z rzędem temu, kto kupi 750g
żywego suma lub karpia). Dranie pozarzynać, pokroić w kawałki ok 5 deka
i posolić. Głowy, ości i płetwy dać do gara z osoloną wodą i pokrojoną w
plasterki cebulą zagotować. JAk się zagotuje, dodać papryki (proch) i
gotować 40 min na wolnym ogniu. Odcedzić i zalać wywarem kawałki ryb.
Dodać ikrę, mlecz (błee, nie dałbym) oraz pokrojone w plastry pomidory i
paprykę. Gotować jeszcze 20 min. Aha, nie mieszać bo wyjdzie bryje,
tylko ostrożnie wstrząsać (jak u Jamesa Bonda).
Piszą, że ważniejsze od "żywotności" ryb, jest to, aby były to różne
gatunki (słodkowodne).
Waldek
|