Data: 2018-07-17 13:44:14
Temat: Trzy sita (znalezione w sieci)
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Któregoś dnia zjawił się u filozofa Sokratesa jakiś człowiek i chciał się z nim
podzielić pewną wiadomością.
- Posłuchaj Sokratesie, koniecznie muszę ci powiedzieć, jak się zachował twój
przyjaciel.
- Od razu ci przerwę - powiedział mu Sokrates - i zapytam, czy
pomyślałeś o tym, żeby przesiać to, co masz mi do powiedzenia przez trzy
sita?
A ponieważ rozmówca spojrzał na niego nic nierozumiejącym wzrokiem, Sokrates tak to
objaśnił:
- Otóż, zanim zaczniemy mówić, zawsze powinniśmy przesiać to, co chcemy powiedzieć,
przez trzy sita. Przypatrzmy się temu.
Pierwsze sito to sito prawdy. Czy sprawdziłeś, że to co masz mi do powiedzenia, jest
doskonale zgodne z prawdą?
- Nie, słyszałem, jak o tym mówiono, i...
- No cóż... Sądzę jednak, że przynajmniej przesiałeś to przez drugie sito, którym
jest sito dobra. Czy to, co tak bardzo chcesz mi powiedzieć, jest przynajmniej jakąś
dobrą rzeczą?
Rozmówca Sokratesa zawahał się, a potem odpowiedział:
- Nie, niestety, to nie jest nic dobrego, wręcz przeciwnie...
- Hm! - westchnął filozof. - Pomimo to przypatrzmy się trzeciemu situ. Czy to, co
pragniesz mi powiedzieć, jest przynajmniej pożyteczne?
- Pożyteczne? Raczej nie...
- W takim razie nie mówmy o tym wcale! - powiedział Sokrates. - Jeżeli
to, co pragniesz mi wyjawić, nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani
pożyteczne, wolę nic o tym nie wiedzieć. A i tobie radzę, żebyś o tym
zapomniał.
I tak Sokrates nigdy się nie dowiedział, że Platon przeleciał mu żonę.
|