Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Z zycia wziete

Grupy

Szukaj w grupach

 

Z zycia wziete

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-01-23 00:58:58

Temat: Z zycia wziete
Od: "Joseph Rock" <a...@n...ca> szukaj wiadomości tego autora

z zycia wziete...

ktos w malym mieszkalnym budynku (kilka rodzin) zaczal krzyczec zlodziej,
zlodziej !!!!!
Ciec wyskoczyl i dal w czape pierwszemu ktory sie z drzwi wynurzyl z duza
torba. Facet nakryl sie nogami ale jak i kazy inny z budynku cicho byl bo
sprawa szla o zlodzieja. Wszyscy go wypatrywali aczkolwiek najpierw
wszystkie oczy zwrocilu sie na tego co nogami sie nakryl- wszyscy szukali
zlodzieja.

Przyjechala policja szukali szukali ale nikt ani na moment nie odwrocil
uwagi z istoty sprawy - szukac zlodzieja aby zaczac winic ciecia za to ze w
czape dal temu co z torba z budynku wychodzil.
Zlodzieja zlapali - okazal sie nim kumpel tego co w czape dostal a on sam
naprawde byl niewinny.
Mieszkancy przyniesli kwiaty i whisky cieciowi a wsrod nich byl i ten co w
czape dostal i ciec go wysciskal i cmoka dal takigo ze wszyscy slyszeli.
(i ja tam bylem i z nimi whisky pilem)
Sprawa sie skonczyla
Ludzie wyniesli nauke, zmienili zamki ...itd
Do ciecia ludzie maja szacunek bo facet godny zaufania - dba o ludzi

z zycia wziete....

tak jak na grupie.....Andrzej Abraszewski uderzyl slowem pisanym w osobe z
ktorego konta dokonano przestepstwa, uderzyl w interesie innych -
obdarowanych i dobroczyncy.

Kto szuka zlodzieja i pomaga sprawie i poszkodowanemu - w tym przypadku Mr.
FX a kto odwraca uwage od sprawy majac w tym osobisty cel atakujac Andrzeja
Abraszewskiego za jego reakcje ?

Sami sobie grupowicze odpowiedcie kto jest kto.

Poznalem Andrzeja osobiscie. Czytam jego wypowiedzi pelne madrosci i troski
o innych. Podziwiam Jego wiedze w dziedzinie komputerow (przeciez jest
chemikiem). Koresponduje z Andrzejem i zaden moj list nie pozostal bez
odpowiedzi - powtarzam zaden, mimo ze jest tak czasowo i sprawami obciazony.
itd.......
Poznalem tez MR.FX z tego co pisal na grupe o chocby to : : "Mozna albo
zaczac zyc albo zaczac umierc" - pisal to rok temu. A to duzo swiadczy o
czlowieku !!! Ludzi tego pokroju poznalem wielu i wiem ile w nich
wartosci......

Mam szacunek do nich obu !!!

Sprawa poszla z konta Mr.RX - winowajca , Andrzej jak ciec dal w czape.
Sprawa sie wyjasni i sobie podadza rece i przeprosza jak czas przyjdzie

ale co wam co niektorzy do tego aby huzia na Andrzeja ? (bo nie na Jozia).
komu sluzycie, komu pomagacie bo napewno nie Mr.RX ani sprawie
Nie dajecie nic dobrego tez i grupie pieniac i swoje racje nie na czasie
wynoszac ....

Wezcie przyklad z Konrada .........i z wielu innych na tej grupie i nie
tylko

Macie cos do powiedzenia jak oczyscic Mr. RX to powiedzcie, bo na nim ciazy
ewidentne oskarzenie z powaznymi konsekwencjami.
Rad bede uslyszec ze Wszystko jest OK a jesli ktos woli po Polski - to
wszystko jest w porzadku......

Jak wszystko sie pomyslnie zakonczy Ciebie Andrzeju zapraszam na piwo i
wierze ze oczyszczony z podejrzenia Mr.RX do nas dolaczy :) Bedziemy sobie
mieli duzo do powiedzenia :)

Takie jest zycie ......kibic z dala , kibic sie nie wpi...... :)

Joseph




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-01-23 09:39:29

Temat: Re: Z zycia wziete
Od: m...@u...idn.org.pl (Michal 'Orr' Daszkowski) szukaj wiadomości tego autora

A więc stało się! ;-) Dnia Sat, 22 Jan 2000 19:58:58 -0500, osoba podpisująca
się: Joseph Rock <a...@n...ca>, w artykule:
<jrsi4.207981$5r2.565755@tor-nn1.netcom.ca> napisała:

> z zycia wziete...
>
> ktos w malym mieszkalnym budynku (kilka rodzin) zaczal krzyczec zlodziej,
> zlodziej !!!!!
> Ciec wyskoczyl i dal w czape pierwszemu ktory sie z drzwi wynurzyl z duza
> torba. Facet nakryl sie nogami ale jak i kazy inny z budynku cicho byl bo
> sprawa szla o zlodzieja. Wszyscy go wypatrywali aczkolwiek najpierw
> wszystkie oczy zwrocilu sie na tego co nogami sie nakryl- wszyscy szukali
> zlodzieja.

Zła analogia... U nas na grupie ten, któremu cieć ,,dał w czapę'' to
był *współlokator* tego mieszkania. Którego tenże cieć doskonale
znał i nie mógł go pomylić z kim innym.

[snip]

> Zlodzieja zlapali - okazal sie nim kumpel tego co w czape dostal a on sam
> naprawde byl niewinny.

Taaaa... czyli nadal, jeżeli nie MrFX, to ktoś z jego znajomych
lub rodziny, tak?

[snip]

> tak jak na grupie.....Andrzej Abraszewski uderzyl slowem pisanym w osobe z
> ktorego konta dokonano przestepstwa, uderzyl w interesie innych -
> obdarowanych i dobroczyncy.

I uderzył niesłusznie. Zwłaszcza, że -- posługując się Twoim
przykładem -- wcale nie musiał od razu lać w mordę, tylko mógł
spokojnie zastąpić drogę i stanowczo, acz grzecznie zapytać co jest
grane i co jest w tej torbie. A dać w mordę ewentualnie dopiero
potem, gdyby się zapytany stawiał i/lub próbował ulotnić albo
zrobić coś równie podejrzanego.

> Kto szuka zlodzieja i pomaga sprawie i poszkodowanemu - w tym przypadku Mr.
> FX a kto odwraca uwage od sprawy majac w tym osobisty cel atakujac Andrzeja
> Abraszewskiego za jego reakcje ?

Brednia. To nie jest atak na A.A. tylko *zdecydowane* przeciwstawienie
się próbie ,,grupowego linczu''.

[snip]

> Mam szacunek do nich obu !!!

Jakąś sprzeczność w tym widzę. Jakoś zgrzyta mi to, że ma się do
kogoś szacunek a zarazem widząc, że człowiek ten jest oskarżany
o *przestępstwo* i działanie moralnie obrzydliwe, nie broni się go.

> Sprawa poszla z konta Mr.RX - winowajca , Andrzej jak ciec dal w czape.
> Sprawa sie wyjasni i sobie podadza rece i przeprosza jak czas przyjdzie

To ich sprawa. Ja uważam, że A.A. skrzywdził niesłusznie MrFX
i MrFX nie ma za co przepraszać. A przeprosiny od A.A. faktycznie
mu się należą. Ale to już sprawa między nimi.

> ale co wam co niektorzy do tego aby huzia na Andrzeja ? (bo nie na Jozia).
> komu sluzycie, komu pomagacie bo napewno nie Mr.RX ani sprawie
> Nie dajecie nic dobrego tez i grupie pieniac i swoje racje nie na czasie
> wynoszac ....

Powtarzasz argumentację A.A. A nie wiesz tak naprawdę kto i co w tej
sprawie zrobił/robi. :-(

[snip]

> Macie cos do powiedzenia jak oczyscic Mr. RX to powiedzcie, bo na nim ciazy
> ewidentne oskarzenie z powaznymi konsekwencjami.

Żadne oskarżenie, tylko *podejrzenie*!!! Nie dolewaj oliwy do ognia.

Hm... tak się zastanawiam, czytając wszystkie wypowiedzi, które
godzą się z postępowaniem A.A. Ludzie, czy Wy naprawdę nie
potraficie sobie wyobrazić tego, że sami możecie znaleźć się
kiedyś w takiej sytuacji? Że ktoś oskarży Was publicznie o coś,
czego nie zrobiliście? Wysilcie wyobraźnie i zastanówcie sie jak
byście się wtedy czuli? Co byście woleli? Żeby najpierw uprzedzono
Was o sprawie i zażądano wyjaśnień *prywatnie* i dyskretnie, czy
żebyście się nagle dowiedzieli na forum *publicznym*, że jesteście
złodziejami, chamami, niewdzięcznikami i w ogóle złem wcielonym!

W tym wypadku ,,trafiło'' na MrFX, który zawodowo zajmuje się
komputerami i informatyką. Zawodowo -- a to znaczy, że ma na ten
temat wiedzę większą, niż wielu laików. A i tak nie uniknął
oskarżeń o nieodpowiedzialność, niefrasobliwość itp.

A co by było, gdyby włamania dokonano z konta człowieka, który
o sieci i komputerach wie naprawdę bardzo mało? Jakie on miałby
szanse się bronić przed takimi oskarżeniami???

Hmm... zacytuję coś. Pewnie niektórych to oburzy, ale mi się
ten cytat wydaje wyjątkowo na miejscu:

,,Kto z was jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamieniem!''

Kto z Was ma tak dobrze zabezpieczony komputer i używa sieci w taki
sposób, że *z* *pewnością* nie naraża swojego hasła na wykradzenie
lub przechwycenie? Kto???

Pozdrawiam, apelując o zdrowy rozsądek
Orr

PS. A kto z grupowiczów pamięta film Sidneya Lumeta ,,Dwunastu
gniewnych ludzi''? :-)

--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-01-23 16:55:59

Temat: Moze tak w koncu oprzytomniejecie?
Od: Apik <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Michal 'Orr' Daszkowski napisał(a):
>
> A więc stało się! ;-) Dnia Sat, 22 Jan 2000 19:58:58 -0500, osoba podpisująca
> się: Joseph Rock <a...@n...ca>, w artykule:
> <jrsi4.207981$5r2.565755@tor-nn1.netcom.ca> napisała:
>
> > z zycia wziete...
>
ciach


Winny nie winny jeszcze raz piszę ze teraz to już musztarda po
obiedzie..
W DUPĘ dostanie winny i tych 299 nie winnych użytkowników kont na
clanie.
Reperkusje włamu poniosą wszyscy Taki,Apik,taki A.A i inni użytkownicy.
mnie guzik obchodzi kto i dlaczego to zrobil. Mnie obchodzi tylko jedno:
Dlaczego przez jakiegoś idiotę obojętnie jak on sie nazywa i z kand jest
mamy stracic cos co bylo nam dane bysmy w ten czy inny sposob mogli sie
rozwijac?
Dlaczego podkłada się świnię komuś kto daje coś swojego w zamian nie
żądając nic licząc na odrobinę lojalności i kuktury.
Moze nie wszyscy wiedzą ale ZA KONTA NA CLANIE MY JAKO ON NIE PLACIMY
NIC zgadza się?
Ale Clan ponosi koszty utrzymania ich nie uzyskując w zamian żadnych
dochodów.
Zrozumcie wreszcie że taki numer mógł poważnie zaszkodzic firmie, no tak
zapomniałem że firma nie wasza ale co was to obchodzi? Clan też nie jes
mój a mnie obchodzi, nie jest tez A.A. a też go obchodzi..
No teraz to poniektórzy będą sie dopatrywać jaki to biznes robi A.A. i
Apik że tak mordy piłują?
A powiem wan jaki to biznes: Nie przespane noce, impulsy opłacane z
własnej kieszeni za które nikt nam nie zwróci (mnie nie zalezy)a wszysto
po to by SaSo bylo najlepsze najciekawsze i informacje w nim jak
najbadziej akualne. Poto by inni widzieli i mogli powiedziec chmmm
iwalidzi a potrafią, wystarczy dać wędkę a ryb sobie SAMI nałapią. I
mówią tylko wy tak jesteście zajęci kłótniami między sobą że
ogłuchliście.
Teraz gdy istnienie SaSo i kont wisi na włosku to wy zamiast zrobić
wszystko by zapobiec katastrofie obracacie czy A.A. jest beszczelny czy
nie. Sama istota włamania jest nie ważna ważne zrobiło sie czy A.A. miał
prawo czy nie...zgroza mnie ogarnia.
Zaczynam sie wstydzic ze jestem ON jak nigdy tego sie nie wstydziłem to
teraz zaczyna, a jest to zasługą paru osób na grupie.

Mimo wszystko z pozdrowieniami

ps.

Nie przepraszam za ostry ton, jeżeli ktoś poczoł się urażony to jego
problem
Włamujący się nie zastanawiał się czy mnie urazi czy też nie.




--
Pozdrowka
Apik
a...@c...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-01-24 08:38:43

Temat: Re: Z zycia wziete
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Michal 'Orr' Daszkowski wrote:
>
> A więc stało się! ;-) Dnia Sat, 22 Jan 2000 19:58:58 -0500, osoba podpisująca
> się: Joseph Rock <a...@n...ca>, w artykule:
> <jrsi4.207981$5r2.565755@tor-nn1.netcom.ca> napisała:
>
> > z zycia wziete...
> >
> > ktos w malym mieszkalnym budynku (kilka rodzin) zaczal krzyczec zlodziej,
> > zlodziej !!!!!
> > Ciec wyskoczyl i dal w czape pierwszemu ktory sie z drzwi wynurzyl z duza
> > torba. Facet nakryl sie nogami ale jak i kazy inny z budynku cicho byl bo
> > sprawa szla o zlodzieja. Wszyscy go wypatrywali aczkolwiek najpierw
> > wszystkie oczy zwrocilu sie na tego co nogami sie nakryl- wszyscy szukali
> > zlodzieja.
>
> Zła analogia... U nas na grupie ten, któremu cieć ,,dał w czapę'' to
> był *współlokator* tego mieszkania. Którego tenże cieć doskonale
> znał i nie mógł go pomylić z kim innym.

Swietny przyklad. Na prospoleczna postawe ciecia .
Prawda ze o to Ci chodzilo Czeslawie ?
Zreszta nie tylko Ty to dostrzegles. Takze Jozek, Apik i co
mnie najbardziej podtrzymalo na duchu ... sam poszkodowany
pan Leszek Marazewski . Przypomne jego slowa :

"Liczyłem, że ten przykład pozwoli na wyzwolenie energi pozytywnej,
i ci z doświadczeniem przekażą je swoim koleżankom i kolegom,
a czego byliśmy znowu świadkami : kolejnej nagonki na Sprawie -
dliwego /nie boję się Go tak określić/. Jak zwykle po kilku postach
rozmyliście problem podstawowy : "WŁAM", a zaczęliscie się zaba -
wiać kolejnym roztrząsaniem problemów etycznych, zwłaszcza : czy
miał prawo, czy nie tak zadziałać? - i co z tego wyniknęło?~"

Twoj interlokutor nie rozumie co znaczyc moze :

pro publico bono

Wiec dajmy mu spokoj. Niech wyrasta na aspoleczna jednostke naszego
spoleczenstwa, niech swoim nihilizmem wyrasta na rasowego anarchiste.
Jest wolnym czlowiekiem przecie. A ze glupim ? Nie nam troszczyc sie o
jego edukacje. Grzechu zaniechania uniknelismy. Wszak probowalismy go
czegos nauczyc.


I zeby zamknac temat cos z KK (ha a jakie wspaniale jest orzecznictwo ).
Zaznaczam ze nie jestem prawnikiem, jednak mysle ze byle adwokacina i z
tego zrobiby wlasciwy uzytek.

Art. 7. § 1. Przestępstwo umyślne zachodzi wtedy, gdy sprawca ma
zamiar popełnienia czynu zabronionego, to jest chce go popełnić
albo przewidując możliwość jego popełnienia na to się godzi.

(AA) I z tego paragrafu (i jeszcze kilku, tych na podstawie ktorych
wymierzona bedzie mu kara) odpowiadac bedzie haker


Art. 7 § 2. Przestępstwo nieumyślne zachodzi zarówno wtedy, gdy
sprawca możliwość popełnienia czynu zabronionego przewiduje,
lecz bezpodstawnie przypuszcza, że tego uniknie, jak i wtedy,
gdy możliwości takiej nie przewiduje, choć powinien i może przewidzieć.

(AA) A to niestety byl paragraf na MrFX :(
I jeszcze drobiazg :

Art. 11 § 2. Usiłowanie zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie
uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe ze względu na
brak przedmiotu nadającego się do dokonania na nim przestępstwa
lub ze względu na użycie środka nie nadającego się do wywołania
zamierzonego skutku

ale :

Art. 12 § 2. W wypadku określonym w art. 11 § 2 sąd może zastosować
nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

(AA) co tez uczynil ;-)

lecz :

Art. 18 § 2. Odpowiada za pomocnictwo, kto chcąc, aby inna osoba
dokonała czynu zabronionego, albo godząc się na to, dostarcza
jej środków, udziela rady lub informacji lub też w inny podobny
sposób ułatwia popełnienie tego czynu

(AA) a wiec np nie dba o nalezyta ochrone informacji ktore
moga sluzyc przestepcy

mimo ze jesli nawet :

Art. 19. § 1. Podżegacz i pomocnik odpowiadają w granicach swego
zamiaru, chociażby osoba, która czynu zabronionego dokonała albo
miała dokonać, nie ponosiła odpowiedzialności.


(AA) tak, tak :(

choc :

Art. 20 § 2. Jeżeli czynu zabronionego nie usiłowano dokonać,
sąd może zastosować do podżegacza lub do pomocnika nadzwyczajne
złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia

(AA) i tak sie wlasnie stalo


Jesli zas chodzi o mnie to :

Art. 22. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej
odpiera bezpośredni bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro
społeczne lub jakiekolwiek dobro jednostki.
§ 2. Działa w obronie koniecznej w szczególności ten, kto
występuje w celu przywrócenia porządku lub spokoju publicznego,
chociażby to nie wynikało z obowiązku służbowego.

(AA) wiec nie poczuwam sie do winy, oczekujac jednoczesnie od
oszczercow przeprosin w przeciwnym razie .... i tu kilka
stosownych artykulow i paragrafow :)


takze mile dla mnie jest ze :

Art. 23. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu
uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru
społecznemu lub jakiemukolwiek dobru jednostki, jeżeli
niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone
nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane

(AA) pewnie ze drudno na szali wywazyc dobro firmy a uszczerbek
na zdrowiu (psychicznym) oskarzonego

a dodatkowo :

§ 2. W razie przekroczenia granic wyższej konieczności sąd
może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić
od jej wymierzenia


Ciekawostka jest ze te przepisy PRAWA istnialy zanim swoim
dzialaniem staralem sie zadbac od dobro jednostki .
Czemu ja to moge wiedziec a Orr nie ?

Bo jest jednostka aspoleczna, gamoniem i egoista !!!

I odpusc sobie czlowieku dyskutowanie rzeczy o ktorych nie masz
zielonego (jak widac) pojecia. Staraj sie byc normalnym czlonkiem naszej
spolecznosci a nie jakims dziwolagiem. Dura lex sed lex.

pozdrawiam grupe

A.A.


PS A na deser wiersz ktory pojawil sie w Internecie (wcale nie mojego
autorstwa a jakbym go innymi wszak slowami tu na grupie plodzil - czyz
to nie zdumiewajace ? ) - a ktore nadeslal mi .... no zgadnijcie kto ? .
Oto frgment przesylki ktora wczoraj dostalem :

----------------------------------------------------
------------------
Apropos polecam Ci wierszyk, autorstwa:
Robert Jezierski <r...@x...pl> jaki pojawił się dzisiaj
w kilku polskich grupach newsowych:

Tak sobie surfujecie dzień cały, noc całą
Dzielicie się swą wiedzą, praktyką wspaniałą
Beztrosko w całym necie aż zdumienie bierze!
Ilu ludzi 'odkrytych' swym rozmówcom wierzy?

Od czasu gdy używam Antiviral Toolkit
Nie śmie mnie żaden wirus w mój komputer ugryźć
Żadne makrowirusy nie straszne Panowie
Gdy o dane swe zadbasz i masz dobrze w głowie!

Firma więc Mirabilis z 'wojskowego' kraju
dała wszystkim w prezencie soft ICQ znany
Mają całą planetę szpiegować w zwyczaju
Potem zaś przehandlują zawartość Twych danych!

W sieci też galopują i trojańskie konie
które sam instalujesz nie całkiem świadomie
Różne tam BackOrifice i NetBus'y wszelkie
Mogą Tobie uczynić spustoszenia wielkie

Ja się takich nie boję - na 'diamonds.com.au'
Trojans Defence Suite jest, skanuje pomału
jeszcze się 'apdejtuje' przez sieć jak należy
Warto tego używać - niechaj każdy wierzy!

Od czasu gdy tu jestem 'pro publico bono'
Nieraz na cel ataku tu mnie wyznaczono
Jeśli coś nagrzeszyłem, to niechcący, wierzcie!
i za złe przeprosiłem - pomagam nareszcie...

Jednak trapi mnie smutek, i muszę wam wyznać:
wciąż ataków są próby (w potrzebie Ojczyzna!)
Średnio cztery na dobę - tak 'Black Ice' mi mówi...
Wszystko skrzętnie notuję - LOG mam całkiem długi!

Jednak wkurza mnie trochę jałowe gadanie
Wara od moich dysków Panowie i Panie!!!
Także Ty, coś tej nocy szturmował z Bydgoszczy:
Już się Bratku o Ciebie Ulysses zatroszczy!

IP: 195.117.169.80
DNS: mod49.bydgoszcz.mtl.pl

Świat nam pędzi do przodu, stoimy na miedzy
Nie brak nam pomyślunku, przybywa i wiedzy
Serce masz jak na dłoni, jak to u Polaka
Zaraz więc ktoś 'wycycka' Cię jako 'głuptaka'

Błagam Was o rozsądek, o umiar w działaniach
Ten internet to przecież narzędzie Szatana!
Różne w sieci demony wędrują, a jakże!
Zatem wiersz ten polecam pod rozwagę także!
----------------------------------------------------
---------

I tym 'opatrznosciowym' (czy nie zastanawia Was relacja Bydgoszcz -
MTL , tak, tak abrakadabra - to dziala ;-) ) akcentem pragne
podziekowac wszystkim zaangazowanym w madre oceny sprawy zwanej "proba
wlamania' . Mysle ze wyszla nam z tego WIELKA sprawa. Nauczylismy sie
wiele. Wiemy who is who . Kto gluptak i oszolom a kto naszym
przyjacielem. Najwieksze jednak wrazenie zrobila na mnie postawa samego
Grzegorza. Zachowal sie jak MEZCZYZNA . Zrozumial wiele i mimo, ze bylo
mu cholernie przykro, zniosl 'proces' z godnoscia. I za to go KOCHAM !!!
. Jeszcze raz Cie Grzegorzu przepraszam, jeszcze raz publicznie i
akcentujac to, PRZEPRASZAM za surowosc swoich ocen. Wiem ze dobrymi
kumplami i tak bedziemy bo wierze ze zadra ktora miales juz wyszla a
rana zabliznia sie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-01-24 08:51:48

Temat: Re: Moze tak w koncu oprzytomniejecie?
Od: m...@u...idn.org.pl (Michal 'Orr' Daszkowski) szukaj wiadomości tego autora

A więc stało się! ;-) Dnia Sun, 23 Jan 2000 17:55:59 +0100, osoba podpisująca
się: Apik <a...@c...pl>, w artykule:
<3...@c...pl> napisała:

[snip]

> Dlaczego podkłada się świnię komuś kto daje coś swojego w zamian nie
> żądając nic licząc na odrobinę lojalności i kuktury.
> Moze nie wszyscy wiedzą ale ZA KONTA NA CLANIE MY JAKO ON NIE PLACIMY
> NIC zgadza się?

Hej, Apik -- czy nie dociera do Ciebie, że najprawdopodobniej to
nikt z osób korzystających z uprzejmości firmy CLAN nie zrobił
tego włamania? Swoje zarzuty kierujesz pod niewłaściwym adresem!

[snip]

> Zrozumcie wreszcie że taki numer mógł poważnie zaszkodzic firmie, no tak
> zapomniałem że firma nie wasza ale co was to obchodzi? Clan też nie jes
> mój a mnie obchodzi, nie jest tez A.A. a też go obchodzi..

[snip]

> nie. Sama istota włamania jest nie ważna ważne zrobiło sie czy A.A. miał
> prawo czy nie...zgroza mnie ogarnia.

Przepraszam, ale czego oczekujesz? Mamy *jeszcze* *raz* potępić
włamywacza? Przypomnij sobie moje posty, w których wypowiadałem się
na ten temat. To nie było wcale tak dawno!

*Każde*, powtarzam *każde* włamanie do komputera [za wyjątkiem
oczywiście testów, o których wie właściciel] jest przestępstwem
i formą *bandytyzmu* sieciowego! Bez względu na to przeciwko komu
jest ono skierowane. *Zawsze* deklarowałem takie zdanie, zresztą
o ile pamiętam, kiedyś zostałem uznany chyba nawet za nieco zbyt
zasadniczego w tej kwestii. :->

Apik, przecież chyba nie będziemy dyskutować o sprawach
oczywistych! Nikt tu nie bronił włamywacza! Natomiast stanąłem
w obronie najprawdopodobniej niewinnie oskarżonego człowieka!
Uważam, że jest to naturalny, ludzki odruch. Ty byś tak nie
zrobił?

A co do polemiki [ostrej] z Andrzejem Abraszewskim... No cóż.
Uważam, że postąpił niesłusznie oskarżając i piętnując
publicznie MrFX bez uprzedniego zbadania sprawy. Jeżeli nawet
źle zinterpretował list administratora, to dotychczasowe
działania MrFX powinny być podstawą do *wątpliwości* czy to
możliwe, żeby ten człowiek coś takiego zrobił. Ja bym się na
jego miejscu najpierw upewnił czy rzeczywiście ślady wskazują
na to, że to faktycznie MrFX jest sprawcą włamania, oraz
skontaktowałbym się przede wszystkim z nim. AA nie przejawił
w swoich działaniach nawet śladu tego typu wątpliwości. :-(
Bardzo łatwo skreślił człowieka. Czy uważasz, że to było
dobre? Zdrowe? Naturalne?

Gdyby zachował się w tej sprawie spokojniej, mniej
dramatycznie, nie byłoby całej afery! Uwaga -- to nie znaczy,
że mniej stanowczo, mniej zdecydowanie i mniej skutecznie!

Podtrzymuję swoje zdanie -- gdyby ta sprawa nie była
załatwiana w formie publicznego oskarżenia na newsach,tylko
bardziej spokojnie, dyskretnie i profesjonalnie, przyniosłaby
znacznie więcej korzyści wszystkim zainteresowanym i mogłaby
grupę scalić i być może wzmocnić, zamiast podzielić!

[snip]

> Zaczynam sie wstydzic ze jestem ON jak nigdy tego sie nie wstydziłem to
> teraz zaczyna, a jest to zasługą paru osób na grupie.

Przesadzasz... :-( I to w sposób dość niesmaczny.

[snip]

> Nie przepraszam za ostry ton, jeżeli ktoś poczoł się urażony to jego
> problem
> Włamujący się nie zastanawiał się czy mnie urazi czy też nie.

Jeszcze raz: włamywacza, czyli faktycznego winnego,
najprawdopodobniej w ogóle nie ma na tej grupie! Do kogo więc
kierujesz te słowa? Dlaczego piszesz to w ten sposób, jakbyś ludzi
tu obecnych oskarżał o co najmniej współudział?

Pozdrawiam lekko zdziwiony
Orr

--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-01-24 10:09:20

Temat: Re: Moze tak w koncu oprzytomniejecie?
Od: Robert Szymczak <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Jak zwykle najciężej myślący (to o mnie :-)) odzywa się na końcu. Cóż,
wyrabiałem sobie zdanie w tym co by nie mówić bardzo kontrowersyjnym
wątku. Istotnym dla wszystkich, którzy posiadają konta i strony na
Clanie, bo jutro może "paść" na jednego z nas.

Apik napisał(a):
> No teraz to poniektórzy będą sie dopatrywać jaki to biznes robi A.A. i
> Apik że tak mordy piłują?

Hmm, właśnie, i jeszcze paru innych. Np. dzięki wspaniałej postawie P.
Marażewskiego, jak i wsparciu ze strony A.A., wisi sobie na sieci
serwis telepracy...

Tak sobie myślałem jak ja bym zareagował w podobnej sytuacji?
Prawdopodobnie wysmażyłbym na grupę jakieś oficjalne wyjaśnienie, a na
priva posłał Andrzejowi swoje żale i pretensje, może nawet jaką ostrą
wiąchę (bo A.A. się nie boję :-) ). Sam by potem wycofał się z
oskarżenia, bo co jak co, ale to facet sprawiedliwy. No tak, ale mądry
Polak po szkodzie. Ja naukę z tego wyciągam.

Wogóle to warto się zastanowić jakie zastosować metody ochrony przed
następnymi atakami? Czy korzystanie tylko z ssh, zmiana hasła
przynajmniej raz na tydzień (miesiąc?) będzie skutecznym
zabezpieczeniem? Ale identyfikacja podczas łączenia się z serwerem
pocztowym jest i tak nieszyfrowana. Więc co robić w tej sytuacji?

To tyle rozterek laika. 3mka,

--
Robert Szymczak -- r...@c...pl --
Telepraca Polska / Telework Poland
http://www.telepraca.clan.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-01-24 19:02:48

Temat: Re: Moze tak w koncu oprzytomniejecie?
Od: Apik <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Michal 'Orr' Daszkowski napisał(a):
ciach

> Hej, Apik -- czy nie dociera do Ciebie, że najprawdopodobniej to
> nikt z osób korzystających z uprzejmości firmy CLAN nie zrobił
> tego włamania? Swoje zarzuty kierujesz pod niewłaściwym adresem!

Jezeli dokladnie przeczytales moj tekst to znalazl bys tam takie zwroty
jak:
jezeli i wolal bym itp..
>
ciach

>
> Przepraszam, ale czego oczekujesz? Mamy *jeszcze* *raz* potępić
> włamywacza? Przypomnij sobie moje posty, w których wypowiadałem się
> na ten temat. To nie było wcale tak dawno!

Nie oczekuje poteienia wtornego poraz kolejny czy jak to nazwiesz
wlamywacza tylko jakichs rozsadnych propozycji (mozliwych do
zrealizowania przez kazdego z nas) ktore uchronily by nas przed
kolejnymi takimi "numerami

> *Każde*, powtarzam *każde* włamanie do komputera [za wyjątkiem
> oczywiście testów, o których wie właściciel] jest przestępstwem
> i formą *bandytyzmu* sieciowego!

ciach

O to tu zagadzam sie w 100% a nawet 200
>
> Apik, przecież chyba nie będziemy dyskutować o sprawach
> oczywistych! Nikt tu nie bronił włamywacza! Natomiast stanąłem
> w obronie najprawdopodobniej niewinnie oskarżonego człowieka!
> Uważam, że jest to naturalny, ludzki odruch. Ty byś tak nie
> zrobił?

Nie jest moim zamiarem zamordowac MRFX napisalem przeciez ze jezeli jest
nie winny (oby tak bylo bo wolalbym by niebyl to nikt z naszych) to MrFX
nalezec sie bedzie stosowne zadosc uczynienie czy przeprosiny.
Wiem ze sytuacja dla niego o ile powtarzam o ile jest nie winny jest
ciezka i nie do pozazdroszczenia.
A mnie myslisz jest milo? Ja tez tu jestem i tez korzystam i musze
odpowiadac na pytania kolegow znajomych
ktorzy tez czytaja grupe ktora i polecile, by mogli zobaczyc ze ON to
ludzie a nie tylko ON


>
> A co do polemiki [ostrej] z Andrzejem Abraszewskim... No cóż.
> Uważam, że postąpił niesłusznie oskarżając i piętnując
> publicznie MrFX bez uprzedniego zbadania sprawy.

O i wlasnie sprawa zaczela sie roznywac i zmienaic tor..
>
> > Zaczynam sie wstydzic ze jestem ON jak nigdy tego sie nie wstydziłem to
> > teraz zaczyna, a jest to zasługą paru osób na grupie.
>
> Przesadzasz... :-( I to w sposób dość niesmaczny.

A niby dlaczego bo napisalem szczerze co mysle?
Poiwiedz cos otwarcie to zaraz bedzisz niesmaczny...
A poza tym napisalem ze zaczynam nie?
za szybko wyciagasz wnioski

ciah

> Jeszcze raz: włamywacza, czyli faktycznego winnego,
> najprawdopodobniej w ogóle nie ma na tej grupie!

A zkad wiesz czy czasem nie obserwuje np z ciekawosci jakie beda reakcje
z jego dzialalnosci?
Pisac nie musi ale czytac czemu nie?

>Do kogo więc
> kierujesz te słowa? Dlaczego piszesz to w ten sposób, jakbyś ludzi
> tu obecnych oskarżał o co najmniej współudział?

Nikogo nie oskarzam przeciez mowilem ze wolal by... itd.

>

--
Pozdrowka
Apik
a...@c...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-01-26 10:56:00

Temat: Re: Moze tak w koncu oprzytomniejecie?
Od: m...@u...idn.org.pl (Michal 'Orr' Daszkowski) szukaj wiadomości tego autora

A więc stało się! ;-) Dnia Mon, 24 Jan 2000 11:09:20 +0100, osoba podpisująca
się: Robert Szymczak <r...@c...pl>, w artykule:
<3...@c...pl> napisała:

[snip]

> Wogóle to warto się zastanowić jakie zastosować metody ochrony przed
> następnymi atakami? Czy korzystanie tylko z ssh, zmiana hasła
> przynajmniej raz na tydzień (miesiąc?) będzie skutecznym
> zabezpieczeniem? Ale identyfikacja podczas łączenia się z serwerem
> pocztowym jest i tak nieszyfrowana. Więc co robić w tej sytuacji?

Dobre pytania. Problem polega na tym, że wiele powszechnie
stosowanych obecnie w Sieci protokołów, było tworzonych dawno,
dawno temu, gdy do spraw bezpieczeństwa nie przywiązywano jeszcze
takiej uwagi, jak dziś. Dotyczy to głównie protokołów wymagających
autoryzacji, m.in.: POP3 [ściąganie poczty], FTP [transfer plików],
telnet [praca zdalna].

O ile ten ostatni łatwo daje się zastąpić przez SSH [Secure SHell],
a FTP przez SCP [ściąganie plików oparte na ssh], o tyle z pocztą
jest problem. :-( Można ją tunelować po ssh [nie będę się tu wdawał
w tłumaczenie co to jest, bo wymagałoby to wprowadzenia w zasady
działania protokołu TCP/IP -- zainteresowanych szczegółami zapraszam
na priva, gdzie mogę podać stosowne źródła :-)] -- ja tak robię.
Ale po pierwsze nie wiem jak sobie z tunelowaniem radzi windowsowy
klient ssh, a po drugie -- wymaga to jednak wiedzy nieco
wykraczającej poza taką, którą zwykle dysponują osoby
korzystające z poczty elektronicznej.

Tzn. Ty oczywiście sobie z tym poradzisz, kilka innych osób na
grupie z pewnością także. Ale nie jestem pewien, czy jest to
metoda, którą jest sens szeroko propagować.

Jest jeszcze jeden sposób: korzystanie z poczty przez SSL. Ale to
jest możliwe wtedy, gdy serwer takie coś udostępnia.

Tak naprawdę to prawda jest taka, że jeżeli chodzi o samą
transmisję danych, użytkownik nie może zrobić zbyt wiele. :-(

Znacznie większe pole do popisu ma tutaj administrator serwera.
Przede wszystkim takim użytkownikom, którzy używają tylko poczty
i FTP może nie dawać shella w ogóle. Można też stworzyć system,
który używa innych haseł do poczty a innych do shella. Można też
używać wspomnianego wyżej SSL. Metod jest dużo.

Żadna oczywiście nie zabezpiecza w 100%. Ale w dużym stopniu mogą
one zmniejszyć *prawdopodobieństwo* włamania. Także takiego,
którego przyczyną mógłby być błąd lub nieostrożność człowieka!

To wszystko było na temat ochrony transmisji. Zupełnie niezależną
od tego sprawą jest kwestia zabezpieczenia domowej maszyny
użytkownika. W przypadku Windows 95/98 niestety sprawa jest o tyle
trudna, że system ten z natury rzeczy nie jest przystosowany do
pracy w Sieci i jego ,,domyślny'' poziom zabezpieczeń jest po
prostu żaden.

Oczywiście są metody na podwyższenie tego poziomu, nawet dość
skuteczne, ale ja się w Windowsach nie specjalizuję, więc tego
po prostu nie wiem. :-) Jedyne, co mogę napisać, to truizmy,
które powinny być podstawowymi ,,przykazaniami'' użytkownika
korzystającego z sieci Internet, czyli: nie używać oprogramowania
z nieznanych/podejrzanych źródeł, uważać z uruchamianiem
dołączonych do poczty ataczmentów, nie przyjmować plików
wysyłanych DCC na IRC itp.

Bardziej wyrafinowanych metod trzeba poszukać na Sieci. A jest
tego naprawdę dużo! :-)))

> To tyle rozterek laika. 3mka,

No już tak nas nie kokietuj! ;-)))))))))))))))

Pozdrawiam
Orr

--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-01-26 12:52:00

Temat: Re: Moze tak w koncu oprzytomniejecie?
Od: m...@u...idn.org.pl (Michal 'Orr' Daszkowski) szukaj wiadomości tego autora

A więc stało się! ;-) Dnia Mon, 24 Jan 2000 20:02:48 +0100, osoba podpisująca
się: Apik <a...@c...pl>, w artykule:
<3...@c...pl> napisała:

> Michal 'Orr' Daszkowski napisał(a):

[snip]

> > Przepraszam, ale czego oczekujesz? Mamy *jeszcze* *raz* potępić
> > włamywacza? Przypomnij sobie moje posty, w których wypowiadałem się
> > na ten temat. To nie było wcale tak dawno!
>
> Nie oczekuje poteienia wtornego poraz kolejny czy jak to nazwiesz
> wlamywacza tylko jakichs rozsadnych propozycji (mozliwych do
> zrealizowania przez kazdego z nas) ktore uchronily by nas przed
> kolejnymi takimi "numerami

Na ten temat napisałem w odpowiedzi na post Roberta Szymczaka.

[snip]

> > Apik, przecież chyba nie będziemy dyskutować o sprawach
> > oczywistych! Nikt tu nie bronił włamywacza! Natomiast stanąłem
> > w obronie najprawdopodobniej niewinnie oskarżonego człowieka!
> > Uważam, że jest to naturalny, ludzki odruch. Ty byś tak nie
> > zrobił?
>
> Nie jest moim zamiarem zamordowac MRFX napisalem przeciez ze jezeli jest
> nie winny (oby tak bylo bo wolalbym by niebyl to nikt z naszych) to MrFX
> nalezec sie bedzie stosowne zadosc uczynienie czy przeprosiny.
> Wiem ze sytuacja dla niego o ile powtarzam o ile jest nie winny jest
> ciezka i nie do pozazdroszczenia.

A jak byś się czuł, gdyby to Ciebie w ten sposób oskarżono? Gdyby
włamanie było z Twojego konta, a Ty byś się nie poczuwał do żadnego
zaniedbania?

> A mnie myslisz jest milo? Ja tez tu jestem i tez korzystam i musze
> odpowiadac na pytania kolegow znajomych
> ktorzy tez czytaja grupe ktora i polecile, by mogli zobaczyc ze ON to
> ludzie a nie tylko ON

Nie rozumiem związku powyższej wypowiedzi ze sprawą.

> > A co do polemiki [ostrej] z Andrzejem Abraszewskim... No cóż.
> > Uważam, że postąpił niesłusznie oskarżając i piętnując
> > publicznie MrFX bez uprzedniego zbadania sprawy.
>
> O i wlasnie sprawa zaczela sie roznywac i zmienaic tor..

Heh... bo od samego początku nie była merytoryczna! Gdyby od razu,
zamiast ataku na MrFX zaczęto pisać o tym jak się na przyszłość
zabezpieczać przed takimi sytuacjami, wszystko wygladałoby inaczej.

> > > Zaczynam sie wstydzic ze jestem ON jak nigdy tego sie nie wstydziłem to
> > > teraz zaczyna, a jest to zasługą paru osób na grupie.
> >
> > Przesadzasz... :-( I to w sposób dość niesmaczny.
>
> A niby dlaczego bo napisalem szczerze co mysle?
> Poiwiedz cos otwarcie to zaraz bedzisz niesmaczny...
> A poza tym napisalem ze zaczynam nie?
> za szybko wyciagasz wnioski

Hm... nie, nie za szybko. Nie rozumiem po prostu czego się
wstydzisz? Tego, że dokonano włamania z konta grupowicza? A jaka
w tym wina Twoja lub moja? Tego, że toczy się taka, a nie inna
dyskusja? No cóż... *zasadnicza* różnica zdań w podejściu do tej
sprawy dwóch ,,stronnictw'', które się zarysowały na grupie,
*musiała* do takiej dyskusji doprowadzić. W samej dyskusji nie
widzę nic, czego *grupa* miałaby się wstydzić. Ja nie ponoszę
odpowiedzialności za to, co inni tu piszą, takoż i Ty i inni
nie ponosicie żadnej odpowiedzialności za to, co piszę ja!
Czysty układ, nie uważasz?

[snip]

> > Jeszcze raz: włamywacza, czyli faktycznego winnego,
> > najprawdopodobniej w ogóle nie ma na tej grupie!
>
> A zkad wiesz czy czasem nie obserwuje np z ciekawosci jakie beda reakcje
> z jego dzialalnosci?
> Pisac nie musi ale czytac czemu nie?

Pewności nie mam. Ale prawdopodobieństwo tego, że włamywaczem
jest ktoś z grupy, uważam za znikome.

Pozdrawiam
Orr

--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-01-27 00:59:17

Temat: Re: Moze tak w koncu oprzytomniejecie?
Od: Apik <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Michal 'Orr' Daszkowski napisał(a):
>
> A więc stało się! ;-) Dnia Mon, 24 Jan 2000 20:02:48 +0100, osoba podpisująca
> się: Apik <a...@c...pl>, w artykule:
> <3...@c...pl> napisała:
>
> > Michal 'Orr' Daszkowski napisał(a):
>
> [snip]
>
> > > Przepraszam, ale czego oczekujesz? Mamy *jeszcze* *raz* potępić
> > > włamywacza? Przypomnij sobie moje posty, w których wypowiadałem się
> > > na ten temat. To nie było wcale tak dawno!
> >
ciach

> Na ten temat napisałem w odpowiedzi na post Roberta Szymczaka.

czytałem...

>
> [snip]
>
ciach

> > Wiem ze sytuacja dla niego o ile powtarzam o ile jest nie winny jest
> > ciezka i nie do pozazdroszczenia.
>
> A jak byś się czuł, gdyby to Ciebie w ten sposób oskarżono? Gdyby
> włamanie było z Twojego konta, a Ty byś się nie poczuwał do żadnego
> zaniedbania?

A ty?
Dlatego napisałem że JEŻELI jest NIEWINNY to jego sytuacja jest ciężka i
nie do pozazdroszczenia
A JEŻELI jest WINNY to ma to gdzieś co tu sie pisze
Zwróć uwagę na to że nie wydaję żadnego sądu w tej sprawie i to co piszę
jest gdybaniem i jeżeli...
ponieważ jak narazie nie było jednoznacznej wypowiedzi poszkodowanego co
do sprawcy.

>
> > A mnie myslisz jest milo? Ja tez tu jestem i tez korzystam i musze
> > odpowiadac na pytania kolegow znajomych
> > ktorzy tez czytaja grupe ktora i polecile, by mogli zobaczyc ze ON to
> > ludzie a nie tylko ON
>
> Nie rozumiem związku powyższej wypowiedzi ze sprawą.

Właśnie i tak jest dość często gdy pojawiają się pewne niuanse, ale nie
czas i miejsce się rozdrabniać i tłumaczyć rzeczy oczywiste:)

>
> > > A co do polemiki [ostrej] z Andrzejem Abraszewskim... No cóż.
> > > Uważam, że postąpił niesłusznie oskarżając i piętnując
> > > publicznie MrFX bez uprzedniego zbadania sprawy.
> >
> > O i wlasnie sprawa zaczela sie roznywac i zmienaic tor..
>
> Heh... bo od samego początku nie była merytoryczna! Gdyby od razu,
> zamiast ataku na MrFX zaczęto pisać o tym jak się na przyszłość
> zabezpieczać przed takimi sytuacjami, wszystko wygladałoby inaczej.

Nie wiem jak było na początku bo nie miałem sprzętu.
Sprawa była mocno już do przodu gdy dopadłem sieć.
A po mimo wałkowania tematu jakoś nie wiele osób wykazało
zainteresowanie jak poprawić bezpieczeństwo kont.

ciach

> > > Przesadzasz... :-( I to w sposób dość niesmaczny.
> >
> > A niby dlaczego bo napisalem szczerze co mysle?
> > Poiwiedz cos otwarcie to zaraz bedzisz niesmaczny...
> > A poza tym napisalem ze zaczynam nie?
> > za szybko wyciagasz wnioski
>
> Hm... nie, nie za szybko. Nie rozumiem po prostu czego się
> wstydzisz? Tego, że dokonano włamania z konta grupowicza?

To są te niuanse o których pisałem wyżej


>A jaka
> w tym wina Twoja lub moja?

ciach

Nie zauważyłeś że społeczeństwo lubi generalizować?

ciach

> > Pisac nie musi ale czytac czemu nie?
>
> Pewności nie mam. Ale prawdopodobieństwo tego, że włamywaczem
> jest ktoś z grupy, uważam za znikome.

Obyś się nie mylił.

ps.
Nie traktuj mnie jak bym chciał za wszelką cenę zamordować MRfX nie mam
i nie miałem takiego zamiaru,
nie do mnie należy karani czy wynagradzanie.
MRFX podiął inicjtywę poprawy zabezpieczeń kont,czy chcąc go zniszczyć
udzielił bym mu poparcia?
(czyt. oświadczenie MRfX)
Orr wydaje mi się że trochę demonizujesz..
3mka

--
Pozdrowka
Apik
a...@c...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dla zmotoryzowanych
wstydz sie Joseph
Abrach Pan i Władca - Uwaga !!!!
Re: Proszę o pomoc - PRACA
Coś o nas :-D

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym

zobacz wszyskie »