« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-07-06 12:12:29
Temat: Re: ciasto z coca-colą> Wczoraj wieczorem zrobiłam to ciasto wg pierwszego przepisu, ranka ono nie
> doczekało. PYCHA :-)
> Nie jestem zwolenniczka coca-coli ale ciasto wyszło pierwsza klasa
Dawałaś wszystkie składniki dokładnie w tych proporcjach, które są podane w
przepisie? Nie wyszedł Ci zakalec? Musze spróbować jeszcze raz...
Barbara i Maleńka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-07-06 12:50:31
Temat: Re: ciasto z coca-coląBarbara K. napisał(a):
> Dawałaś wszystkie składniki dokładnie w tych proporcjach, które są podane w
> przepisie? Nie wyszedł Ci zakalec?
hej
ja tez wczoraj upieklam zachecona Waszymi zachwytami
dalam 1 lyzeczke sody zamiast 1/2 i pieklam dluzej (az do suchego
patyczka) z tym, ze bez termoobiegu (cos chyba kolo godziny sie pieklo)
wyszlo wilgotne ale nie zakalcowate
Pozdrawiam :)
--
Myszka + Bartek (14.09.04) + Nynek (~11.08.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-07-06 13:31:04
Temat: Re: ciasto z coca-colą> hej
> ja tez wczoraj upieklam zachecona Waszymi zachwytami
> dalam 1 lyzeczke sody zamiast 1/2 i pieklam dluzej (az do suchego
> patyczka) z tym, ze bez termoobiegu (cos chyba kolo godziny sie pieklo)
> wyszlo wilgotne ale nie zakalcowate
To chyba jednak nie czas pieczenia tu zadziałał, bo moje ciasto siedziało w
piekarniku około 1,5 godziny i cały czas było mokre.
A wlewając do formy jakie było gęste? Tzn do czego byś je porównała? Może
moje było za rzadkie.
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka (~11.10.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-07-06 14:02:01
Temat: Re: ciasto z coca-colą
Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:e8iumo$or6$1@opal.icpnet.pl...
>> Wczoraj wieczorem zrobiłam to ciasto wg pierwszego przepisu, ranka ono
>> nie doczekało. PYCHA :-)
>> Nie jestem zwolenniczka coca-coli ale ciasto wyszło pierwsza klasa
>
> Dawałaś wszystkie składniki dokładnie w tych proporcjach, które są podane
> w przepisie? Nie wyszedł Ci zakalec? Musze spróbować jeszcze raz...
>
> Barbara i Maleńka
>
Dałam wszystko jak w przepisie, wyszło ok.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-07-06 14:25:01
Temat: Re: ciasto z coca-colą>> hej
>> ja tez wczoraj upieklam zachecona Waszymi zachwytami
>> dalam 1 lyzeczke sody zamiast 1/2 i pieklam dluzej (az do suchego
>> patyczka) z tym, ze bez termoobiegu (cos chyba kolo godziny sie pieklo)
>> wyszlo wilgotne ale nie zakalcowate
>
> To chyba jednak nie czas pieczenia tu zadziałał, bo moje ciasto siedziało
> w piekarniku około 1,5 godziny i cały czas było mokre.
> A wlewając do formy jakie było gęste? Tzn do czego byś je porównała? Może
> moje było za rzadkie.
>
Spróbuj jeszcze raz zrobić, czasami to może byc po prostu kiepski dzień na
pieczenie. Cos o tym wiem :-)
Łyżka łyżce nie jest równa ja w swojej szufladzie mam chyba ze 4 rodzaje
dużych lyżek do jedzenia zupy, wagi kuchenne też daja wiele do życzenia. Tak
czy siak trudno jest o dokładne odwzorowanie przepisu.
Kiedyś umówiłysmy sie w pracy z dwoma koleżankami na pieczenie tego samego
ciasta.
Na drugi dzień placki były 3, ten sam przepis i 3 różne smaki :-)
Pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-07-06 19:28:08
Temat: Re: ciasto z coca-coląBarbara K. napisał(a):
> A wlewając do formy jakie było gęste?
no nie wiem... ale na pewno je wylewalam a nie wykladalam lyzka jak np
murzynka, bylo rzadkie na tyle, ze czytajac wczesniej Twojego posta
zaniepokoilam sie, ze bede miec to samo :)
nawet do nalesnikow trudno porownac bo kazdy robi inne ciasto :)
chyba po prostu misisz jeszcze raz sprobowac... :)
--
Myszka + Bartek (14.09.04) + Nynek (~11.08.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-07-07 06:17:54
Temat: Re: ciasto z coca-coląZatem nie pozostaje mi nic innego, jak spróbować jeszcze raz. Mam nadzieję,
że się uda - tylko jest tak goraco, że nawet piec mi się nie chce :-(
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka (~11.10.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-07-07 07:35:04
Temat: Re: ciasto z coca-coląBarbara K. napisał(a):
>
> To chyba jednak nie czas pieczenia tu zadziałał, bo moje ciasto siedziało w
> piekarniku około 1,5 godziny i cały czas było mokre.
> A wlewając do formy jakie było gęste? Tzn do czego byś je porównała? Może
> moje było za rzadkie.
>
Wiesz, to niczego nie przesądza. Na przykład świetne ciasto z wrzątkiem
Magdaleny Bassett przed pieczeniem jest rzadkie, jak naleśnikowe, a po
upieczeniu nie ma nic wspólnego z zakalcem.
--
Ania
http://aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-07-08 14:57:29
Temat: Re: ciasto z coca-colą> "1 szkl oleju
> 2 szkl maki
> 1 szkl cukru (ja daje 3/4)
> 2 jaja
> 3 lyzki kakao
> 1 lyzka cynamonu
> 2 lyzeczki proszku do pieczenia
> 2 lyzeczki sody
> 2 szklanki utartej marchwi w lezki ( tak jak zolty ser)
> orzechy wloskie rodzynki, pesyki dyni slonecznika, kandyzowany ananas- wg
> uznania
>
> Mieszamy wszystko poza marchwia i bakaliami na gladka mase, dodajemy
> marchewke i bakalie.
> Pieczemy ok 45 min w nagrzanym do 175 stopni piekarniku.
> Trzeba sprawdzic patyczkiem czy sie do niego nie klei.
>
> Ewentualnie polewa:
> Duże opakowane serka waniliowego Campina + 3/4 kostki rozpuszczonego masła
> + 3/4 szkl. cukru pudru + wanilia;
> Wszystko połączyć i polewać jeszcze ciepłe ciasto."
Moje ciasto marchewkowe jest podobne. Natomiast polewę robię zupełnie inną -
z serka topionego.
5 dag serka topionego śmietankowego (najlepiej hochland, bo polewa dość
szybko twardnieje)
5 dag masła
1/2 szkl. cukru pudru
1 łyżeczka cukru waniliowego
Masło i serek rozpuszczam w garnuszku, mieszam z cukrami. Przestudzoną
polewą smaruję ciepłe ciasto.
Pierwszy raz zrobiłam ją bez przekonania. Serek topiony na ciasto? Ale teraz
nie wyobrażam sobie ciasta marchewkowego bez tej polewy.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |