Data: 2002-07-16 17:47:03
Temat: flan
Od: "Talka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
widziałam dzisiaj u makłowicza flan pomaranczowy, i jakos mnie wzieło, ze
wezme i zrobie takie cos, tylko ze cytrynowy,
zrobiłam i tak dalej, ale tu pojawia sie problem,
wedłóg tego co powiedział maklowicz to to mi powinno zastygnac jak galaretka
albo inne podobne, a tu chała nie zastygło ;-(
a ja to wylałam jako krem na kruche ciasto, i nawet po włozeniu do lodówki
nic i po odkrojeniu kawałka, to to mi sie wylewa, nie bardzo co prawda bo
geste bardzo jest, ale jednak,
i tu moje pytania,
czy ja moze zle zrozumialam i to wcale zastygac nie powinno?
a moze zamiana pomaranczy na cytryny tak sprawiła?
a moze problem tkwi gdzies inndziej ?
Bede wdzieczna z rozjasnienia mi w glowie
Aneta
|