Data: 2003-09-02 12:17:43
Temat: kuchnia,sex i klimakterium/Re: Ekipa pani Be...
Od: "bakszysz" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bj1sa0$8ts$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Jesli chodzi o gruszki to ja mam zamiar zrobic marynowane.
> =========
> Marynowane to lubię golonki. A potem pieczone z piwem. Ale ostatnio
napadło
> mnie na zwykłą gotowaną goloneczkę.
> Wrzuciłem ją do gara, dodałem sporo jarzyn, pieprzu, liścia, jałowca i
> gotowaaałem, gotowaaałem, gotowaaałem... A jak już doszła to polałem
> gruuubooo mocnym sosem chrzanowym i jaaadłem, jaaadłem i jaadłem i
piiiłem,
> piiłem i piiiłem. Aż byłem naaajedzony i napiiity i poszedłem spaaać.
Jeżeli chodzi o naaajedzony i napiiity, to jedno wyklucza drugie. Wtedy
pozostaje tylko to trzecie "i poszedłem spaaać", jeżeli autor nie pomylił
klawiszy. A o klimakterium to w lecie pisał Stanisław.
bakszysz
|